Wakacje przestały drożeć, a lasty są nadal bardzo tanie

Analiza Cen wakacyjnego high season przygotowana przez TravelDATA ukazuje, że w drugim tygodniu maja średnia cena imprez letnich oferowanych przez biura podróży spadła o 19 złotych (poprzednio wzrosła o 29 złotych). Zmiany cen nie były zbyt duże , a największe spadki odnotowano na Majorce i Krecie – o 47 i 38 złotych, a wzrosty na Cyprze, Portugalii i Wyspach Jońskich - o 65, 51 i 42 złote.

Spadek cen utrwalił sytuację, że średnie ceny na ośmiu głównych kierunkach były już po raz dziesiąty niższe od poziomów zeszłorocznych, a różnica wzrosła do 90 złotych (poprzednio 70 złotych). Dużo tańsze były Egipskie Wybrzeże i Synaj - o 240 i 215 złotych, a w mniejszym stopniu Wyspy Kanaryjskie, Turcja Egejska i Turecka Riwiera – o 115, 70 i 57 złotych. Tańsza stały się również Bułgaria i Tunezja - o 35 i 5 złotych, a droższa pozostała jedynie Kreta - o około 15 złotych.

Ceny wakacji przestały rosnąć, a ceny lastów są obecnie na bardzo atrakcyjnym poziomie. Są one teraz tańsze o 170 złotych od lastów przed rokiem – informuje Jacek Dąbrowski współzałożyciel TravelDATA i portalu www.wczasopedia.pl i dodaje: dużo tańsze lasty utrzymują się już od połowy kwietnia, a przeciętna różnica wynosiła ponad 150 złotych. Coraz więcej wskazuje, że wakacyjne wyjazdy mogą być w szczycie sezonu tańsze, ale trzeba pamiętać, że wybór będzie wtedy mniejszy.
Średnia cen najatrakcyjniejszych last minute (wyjazdy w dniach 26.05 – 06.06.2014) wzrosła o 35 złotych (poprzednio o taką samą kwotę spadła). Najbardziej wzrosły ceny lastów na Turecką Riwierę i Wyspy Kanaryjskie - o 120 i 105 złotych, mniej na Kretę i nad Morze Czerwone –o 80 i 40 złotych, a spadły do Turcji Egejskiej i na Synaj – o 55 i 30 złotych.

Początek maja wniósł duże zmiany do porównań rok do roku średnich cen w ofertach touroperatorów, ponieważ na ich bieżące zmiany nakładają się zmiany cen sprzed roku. W ich wyniku dużo niższe ceny niż przed rokiem oferują obecnie Wezyr, Itaka oraz Alfa Star– odpowiednio o 256, 190 i 154 złote, a także Exim Tours oraz Neckermann - o 115 i 20 złotych. Itaka jest teraz tańsza niż przed rokiem, bowiem podwyższyła wtedy ceny aż o 325 złotych. Inne biura są droższe niż w 2013 roku: Sun & Fun, Rainbow Tours/BeeFree – po około 5 złotych, TUI o 30 złotych, a Grecos - o 115 złotych. Bardzo niskie ceny w Wezyrze na Riwierę, Kretę i Rodos mają zapewne związek z słabym popytem - w ramach OTI Holding – ze strony turystów rosyjskich. W ujęciu bieżących porównań na oferowanych kierunkach i klasach hoteli, najkorzystniejszą ofertę posiadają Grecos (mimo zwyżek), Bee & Free oraz Wezyr i Itaka, a zdecydowanie najdrożej sprzedają Neckermann i TUI.

Występującą przez kilka miesięcy dodatnią różnicę cen imprez wakacyjnych wobec sezonu 2013 zastąpiła od dziesięciu tygodni ujemna, która wykazuje jeszcze tendencję do powiększania - wskazuje Andrzej Betlej współzałożyciel TravelDATA i dodaje: podwyżki cen po majówce były na razie niewystarczające i ceny zaczynają coraz bardziej odbiegać in minus od cen ubiegłorocznych. Biura mogą jednak mieć korzystniejsze oferty u niektórych hotelarzy na kierunkach tureckich i egipskich. Niższe średnie ceny nie muszą zatem wcale oznaczać, że realizowane tam marże na sprzedaży wycieczek w wysokim sezonie stają się niższe od osiąganych w zeszłym roku. Dlatego te niższe ceny wciąż jeszcze nie stanowią istotnego zagrożenia dla zyskowności biur podróży, ale jeśli nie wzrosną one w kolejnych tygodniach, będzie to prowadzić do realnej możliwości osłabienia kondycji finansowej niektórych biur podróży.

Bardzo niskie ceny kwietniowych zakupów majówki (Turecka Riwiera, Kreta, Zakyntos, Korfu, Wyspy Kanaryjskie i Tunezja) oraz bardzo niskie ceny lastów w kolejnych tygodniach maja, mogą świadczyć o rysującej się poważnej nierównowadze na rynku wycieczek. Niekorzystny układ końca roku szkolnego i mistrzostwa w Brazylii mogą oznaczać, że w tym sezonie przewaga podaży prowadząca do tanich last minute - szczególnie w okresie do połowy lipca - stają się powoli coraz bardziej prawdopodobna. Jej główną przyczyną są zbyt duże programy przygotowane na ten sezon przez organizatorów.