Pam Pam to niedawno otwarta w ścisłym centrum Warszawy restauracja premium, w której szefem kuchni jest Paweł Rumowski. Jego autorska kuchnia jest wypadkową kulinarnej wyobraźni oraz doświadczenia, które zdobywał w wyjątkowych lokalach. Tłem jego kulinarnego kunsztu jest eleganckie wnętrze, sprzyjające spotkaniom towarzyskim i biznesowym lunchom.
Restauracja była marzeniem i nowym wyzwaniem mojego męża, twórcy firmy deweloperskiej, którą prowadzimy wspólnie od wielu lat. Jesteśmy współwłaścicielami kamienicy przy ul. Emilii Plater 9/11, w której niegdyś mieściła się restauracja Dekagram. Kiedy została ona nieoczekiwanie zamknięta, uznaliśmy to za doskonałą okazję i szybko staliśmy się posiadaczami tego lokalu. Pomysł otwarcia konceptu kulinarnego klasy premium kiełkował w nas jednak od dłuższego czasu. W tamtym momencie realizowaliśmy Fort Cze – inwestycję w zabytkowym rosyjskim forcie na warszawskim Czerniakowie. Jedną z atrakcji budynku były koszary z przełomu XVIII i XIX w., w których konserwator zabytków narzucił nam stworzenie przestrzeni gastronomiczno-rekreacyjnej. Myśleliśmy, że to tutaj docelowo otworzymy własną restaurację. Tymczasem to właśnie lokal przy Emilii Plater stał się pełnowymiarową, elegancką restauracją, z której jesteśmy bardzo dumni.
Nazwa
Skąd nazwa Pam Pam? Wspólnie z mężem, po długich naradach postanowiliśmy wykorzystać pierwsze litery imion członków naszej rodziny, czyli mojego, męża i syna. Tożsame jest to z myślą przewodnią szefa kuchni i mottem naszej restauracji: „Gotowanie jest jak rodzina. Albo podchodzisz do niego z miłością, albo nie podchodź wcale”.
Lokalizacja
Wybór historycznego miejsca „z duszą” był nieprzypadkowy. Pam Pam mieści się w samym sercu Warszawy, przy ul. Emilii Plater, na parterze kamienicy zbudowanej w latach 90. XIX wieku. Budynek należał do rodziny Wittów, ówcześnie bardzo znanych i szanowanych przedsiębiorców. Niegdyś mieścił się w nim zakład produkcyjny, w którym wytwarzano precyzyjne przyrządy laboratoryjne, do sterylizacji, armaturę łazienkową i piece kąpielowe. Nad fabryką...