Garmasz to zaskakujący koncept gastronomiczny, którego właścicielem i pomysłodawcą jest Piotr Pielichowski, finalista programu „Masterchef”. Łączy w sobie luksusową restaurację oraz sekcję butcher. Goście mogą tu więc zjeść wykwintny obiad, a przy okazji kupić do domu takie specjały, jak robione na miejscu terriny, pasztety, wędliny i przetwory przygotowywane na miejscu według autorskich receptur oraz produkty delikatesowe.
Pomysł na restaurację Garmasz zrodził się w głowie Piotra Pielichowskiego, kulinarnego obieżyświata, który szerzej zaprezentował się, pokazując swoją miłość do jedzenia w programie „Masterchef”. Zapragnął otworzyć restaurację, która pozwoli na stworzenie mu miejsca na ziemi, w którym w wyjątkowym dla siebie stylu będzie mógł gości częstować tym, co sam lubi najbardziej. Piotr jest bardzo otwartą, szczerą i pełną energii postacią. Odzwierciedla te cechy jego lokal, który jest kolorowy, żywy i pełen niespodzianek. Z jednej strony – restauracja, z drugiej – lokalny sklep, w którym znajdują się domowe przetwory i wyroby, które można zabrać ze sobą do domu lub na życzenie dostać na miejscu.
Nazwa
Garmasz to składowa dwóch wyrazów – masz i gar. Logo również nawiązuje do tej nazwy. Można na nim zauważyć głowę właściciela ugotowaną w garnku. Bo to właśnie ta cała pasja i miłość do gotowania spowodowała otwarcie tak unikatowego miejsca.
Lokalizacja
Garmasz ulokowany jest w ścisłym centrum Warszawy, przy Trakcie Królewskim, w bliskiej okolicy Nowego Światu. Lokal mieści się w dawnym kinie Skarpa, na ul. Kopernika 5 w rezydencji Foksal, aczkolwiek wejść można do niej od ul. J. Przybosia. Ważne było dla nas, by restauracja znajdowała się w odciętym od zgiełku ulicy, ale dobrze skomunikowanym miejscu. Zaraz po lub przed kolacją nasi goście mogą udać się na romantyczny spacer po rynku Starego Miasta, w zaledwie kilka minut dojść na Powiśle, które tętni...
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
