Stołeczny ratusz nieprzyjazny gastronomii

Ile może trwać otwarcie kawiarni? Miesiąc, dwa, góra pół roku. Jeden z naszych bohaterów mając lokal otwierał ją rok. I to nie w wyniku braku doświadczenia, poprzednio ta sztuka udała mu się w osiem miesięcy.

rs-2014-02-45

Wszystko zależy od urzędników, którzy wymagają od przedsiębiorcy spełnienia konkretnych warunków otwarcia lokalu użytkowego. Ubieganie się o odpowiednie zezwolenia nie powinno nikogo dziwić. Jednak oczekiwanie na decyzje jest już kwestią dyskusyjną. – Jeżeli chciałbym otworzyć lokal w Szwecji, to na każde zadane pytanie, na każdy złożony wniosek, uzyskuję odpowiedź w tydzień – porównuje Zülküf Ergenc, który jest właścicielem kawiarni House Cafe na Krakowskim Przedmieściu.

Wcześniej taką samą kawiarnię miał w Olsztynie, wtedy uporanie się z biurokracją zajęło mu osiem miesięcy. – W Polsce urzędnicy muszą podjąć decyzję w ciągu miesiąca. A zazwyczaj robią to pod koniec wyznaczonego terminu. Przykładowo w zeszłym roku Stołeczny Konserwator Zabytków wydał 2668 decyzji administracyjnych, dotyczących lokali użytkowych, wynikających z ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Co roku liczba tych postanowień jest większa, trzy lata temu było ich 2459, ale czy rzeczywiście jest to taka ilość wniosków, że wymaga aż miesięcznego czasu na podjęcie decyzji? – Każda sprawa wpływająca do organu ochrony zabytków rozpatrywana jest indywidualnie, zgodnie z przepisami – tłumaczy nam biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Ochrona zabytku czy utrudnianie inwestycji

Problem w tym, że z doświadczeń restauratorów wynika, że nawet propozycje aranżacji wnętrza przez inwestora mogą zostać odrzucone. – Urzędnicy mają prawo nakazać przebudowę lokalu wedle własnych oczekiwań – pisała w zeszłym numerze „Restauracji” Katarzyna Jakubasz, właścicielka firmy Cinnamoon, która zajmuje się aranżacją wnętrz i marketingiem w branży gastronomicznej.

– W przypadku restauracji Dawne Smaki na Nowym Świecie, którą projektowaliśmy, konserwator zabytków akurat nie dyktował architektom, jak ma być zaprojektowane wnętrze. Warszawska Starówka jest od 1980 roku na liście światowego dziedzictwa UNESCO, bo, jak czytamy w oświadczeniu, „ponad 85 procent zabytkowego centrum Warszawy zostało zniszczone przez nazistowskie oddziały okupacyjne. Po wojnie mieszkańcy Warszawy podjęli dzieło odbudowy, które doprowadziło do odtworzenia kościołów, pałaców i domów będących symbolem polskiej kultury i narodowej tożsamości. Jest to wyjątkowy przykład całkowitej rekonstrukcji zespołu historycznego”. – Mimo, że Stare Miasto jest rekonstrukcją, to Stołeczny Konserwator Zabytków żąda często od inwestorów remontów lokali metodami XVII-wiecznymi – mówi Maria Ryczywolska, która jest właścicielką restauracji Pod Samsonem na ulicy Freta, w okolicach rynku Nowego Miasta, a jednocześnie członkiem zarządu Stowarzyszenia Prywatnych Przedsiębiorców Warszawskiego Traktu Królewskiego, zrzeszającego ponad stu przedsiębiorców prowadzących działalność w tej części Warszawy.

– Nie mam nic przeciwko temu, jako że jestem z wykształcenia historykiem, ale czasami po prostu konserwator przesadza z dokładnością. Tego zdania jest też właściciel House Cafe. Decyzja Konserwatora sprawiła, że otwarcie jego kawiarni odroczono o pół roku.

– Problemem była wentylacja. Zdaniem urzędniczki jedna rura powinna iść w odwrotnym kierunku. Ta niewielka zmiana wymusiła na nas zdobycie dodatkowych papierów, które udowadniały, że wentylacja po takiej przebudowie będzie dalej działać. W zasadzie do tej pory nie wiem, dlaczego musieliśmy dokonać tej przeróbki – wspomina Zülküf Ergenc z House Cafe. – W dodatku urzędniczka powiedziała, że nie podoba się jej wystrój kawiarni. Nie rozumiem, co ją obchodzi, jaki wystrój będzie w miejscu, w którym to ja


Nie warto inwestować, bo władze miasta nie sprzedają lokali

Problemem numer jeden Traktu Królewskiego, a zwłaszcza Krakowsk [...]

Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.

Strefa prenumeratora

Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).

Prenumerata RYNKU TURYSTYCZNEGO to:
  • Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko
  • Dostęp do pełnych zasobów portalu www.rynek-turystyczny.pl
  • (w tym archiwum dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
  • Rabat uzależniony od długości trwania prenumeraty
  • Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
  • Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 20
  • Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego na stronie www.sklep.pws-promedia.pl
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Restauracji napisz skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *