Sfinks Polska stawia na franczyzę. Ponad 96% restauracji działa już w tym modelu   FRANCZYZA

Sfinks Polska, operator sieci restauracyjnej SPHINX, zakończył pierwsze półrocze 2025 roku z niemal pełnym przejściem na franczyzę. Już 96% lokali działa w tym systemie, podczas gdy rok wcześniej było to 85%. Na koniec czerwca spółka prowadziła tylko cztery własne restauracje.

fot. Sylwester Cacek

Zmiana modelu przekłada się na strukturę przychodów. Skonsolidowane przychody grupy wyniosły w I półroczu 24,91 mln zł wobec 41,11 mln zł rok wcześniej. Wynika to z faktu, że spółka nie rozlicza już obrotów przekształconych lokali, a jej wpływy opierają się głównie na opłatach franczyzowych i czterech restauracjach własnych. Sieć jako całość – franczyzowa i własna – osiągnęła 102,62 mln zł przychodów gastronomicznych, o 3,1% więcej niż przed rokiem.

– Wyniki finansowe są konsekwencją przyjętej strategii. W 2025 roku przekształciliśmy siedem lokali, a od początku 2024 roku już 20. Proces ten powoduje jednorazowe zdarzenia, takie jak sprzedaż majątku restauracji, co utrudnia porównania rok do roku – komentuje Sylwester Cacek, prezes Sfinks Polska.

Na poziomie operacyjnym spółka zanotowała 0,60 mln zł zysku (4,64 mln zł rok wcześniej). EBITDA spadła do 3,82 mln zł z 10,06 mln zł. Na wynik netto (-6,13 mln zł wobec -0,59 mln zł rok wcześniej) wpływ miały m.in. koszty kredytu i podatek odroczony.

Mimo restrukturyzacji sieć rozwija się o nowe lokalizacje. W pierwszym półroczu otwarto trzy restauracje SPHINX – w Lubinie, Jarocinie i w gdańskim CH Manhattan po remoncie. W kolejnych miesiącach działalność wznowił lokal w CH Batory w Gdyni. Spółka rozwija też narzędzia wspierające sprzedaż – program lojalnościowy i aplikację Aperitif. Do czerwca korzystało z niej 825 tys. osób, w tym 32 tys. opłaciło abonament Smart dający stałą zniżkę na posiłki.

Cacek zapowiada również możliwe zmiany właścicielskie: – Wyodrębniliśmy działalność SPHINX jako zorganizowaną część przedsiębiorstwa, by móc pozyskać inwestora. Sprzedaż tej części pomogłaby spłacić kredyt i sfinansować rozwój innych marek oraz programu Aperitif. Nie wykluczamy jednak, że marka SPHINX pozostanie w grupie – podkreśla prezes.

W lipcu spółka rozpoczęła formalne poszukiwania inwestorów przy wsparciu doradcy inwestycyjnego.