Bulwary nad Wisłą to jedno z najmodniejszych i najpopularniejszych miejsc w Warszawie. Przyciąga rzesze warszawiaków i turystów zwłaszcza w okresie letnim. Idealne miejsce na spacer, relaks. Wieczorem mogłoby być przyjemnym miejscem na spacer czy na wypad do jednej z knajpek, których jest tam wiele, ale…. No właśnie, jest jedno ale.
Na Bulwarach Wiślanych do czasu pandemii i wprowadzenia obostrzeń nie było zakazu spożywania alkoholu poza restauracjami, klubami i kawiarniami. Tryumfy święciły okoliczne sklepy na Powiślu, do których w kolejkach stoi się nawet godzinę. Co za tym idzie w późniejszych godzinach deptak nad Wisła zamieniał się w patologiczny koszmar. Hordy młodych ludzi zakłócały spokój mieszkańców oraz odbierały przyjemność wieczornych letnich spacerów. Pandemia i utrzymujący się wciąż w mocy zakaz spożywania alkoholu nad Wisłą pokazały, że Bulwary mogą być fantastycznym, bezpiecznym i przyjaznym miejscem wypoczynku dla wszystkich począwszy od rodzin z dziećmi, psiarzy, młodzieży czy warszawskich seniorów. Pozostaje więc temat w jakiej formie przywrócić możliwość spożywania lub utrzymać zakaz spożywania alkoholu w tej części Warszawy. Anna Auksel – Sekutowicz, Radna m.st Warszawy wychodzi z propozycją wprowadzenia tzw. hybrydowego rozwiązania. Polegałoby ono na wprowadzeniu całkowitego zakazu spożywania alkoholu poza lokalami gastronomicznymi w miesiącach letnich od czerwca do sierpnia.
„Zależy mi na utrzymaniu takiego kierunku rozwoju Bulwarów Wiślanych, który przywróci w tym miejscu bezpieczeństwo i ich rekreacyjny, wypoczynkowy charakter. Wiem, że warszawiacy coraz głośniej apelują, aby nad Wisłą zniknęły bójki, rozboje, wrzaski, chuligańskie wybryki i całonocne libacje.”- mówi Anna Auksel – Sekutowicz. „Nie chcę być obojętna na potrzeby warszawiaków, pragnę, aby partycypowali w planowanych zmianach, dlatego przeprowadziłam na Facebooku ankietę, z której wynika, że taka hybryda mogłaby być najlepszym dla ogółu rozwiązaniem” – dodaje radna.
Na profilu Anny Auksel- Sekutowicz jest dostępna ankieta, w której radna zachęca mieszkańców stolicy do zajęcia stanowiska w sprawie zakazu spożywania alkoholu na Bulwarach Wiślanych. Jest tam 5 opcji, na które mieszkańcy mogą oddać głos. Udział w ankiecie jest możliwy do 25.06.br.
Nie tylko warszawiacy, czy mieszkańcy Powiśla głośno mówią o wprowadzeniu zakazu picia poza barami. Spotkana wieczorem na Bulwarach grupa Francuzów była mocno zszokowana zachowaniem i świętowaniem w końca pandemii. „W Paryżu związku z Covid-19 nadal w mamy godzinę policyjną i zakaz gromadzenia. Jestem mocny zszokowany, tym co widzę w Warszawie. Poza tym wydaje mi się, że mimo wszystko alkohol powinien być sprzedawany tylko w barach. Ilość nietrzeźwych, często agresywnych i szukających zaczepki ludzi, jest trochę przerażający.” – mówi Jean-Pier Valliere.
Bulwary mogą i powinny stać się piękną wizytówką Warszawy, dlatego warto o to zawalczyć. Tymczasem od niedawna nad Wisłą znowu zaczyna wracać jak bumerang, czarna wizja koszmarnego śmietnika i noclegowni dla bezdomnych, którą pamiętamy sprzed czasów pandemii