Zielony, retro-futurystyczny lokal znany jest już dobrze na mapie kulinarnej Warszawy. Można tu skosztować autorskich dań z włoskim twistem oraz wypić oryginalne koktajle. Paloma Inn to miejsce do celebrowania – nietuzinkowych połączeń smakowych, a także czasu ze znajomymi – w wyjątkowym stylu. Wraz z rozpoczynającym się latem, Paloma Inn zaprasza do dużego ogródka, startując z nowym sezonowym menu – w którym nie zabraknie m.in. pysznych brunchy!
fot. materiał prasowy
Pomysł na lokal powstał w trakcie pandemii, a miejsce otworzyło się już w lipcu 2021. Po trudnych dla całej branży gastronomicznej w chwilach lockdownu, Paloma Inn odmieniła ulicę Poznańską i zaserwowała gościom kolorową przestrzeń i niestandardowe dania. Dziś, po trzech latach na rynku, wciąż wyróżnia się niesamowitą estetyką. W tym lokalu wszystko ze sobą gra! Neonowy kieliszek martini wita gości przy wejściu, nastrojowa old-vibes muzyka towarzyszy przez cały wieczór, a połączenia na talerzu zapadają w pamięć na długo, tworząc niepowtarzalny experience dla gości.
Trzy dziewczyny – jeden pomysł
Założycielki Paloma Inn to trzy dziewczyny, które znają się od studiów, a wspólny temat gastronomii wzmocnił ich relację. Zielony lokal w centrum Warszawy to jednak nie jest ich pierwszy biznes. Marianna Zjawińska otworzyła Prochownię Żoliborz, za swoje działania w Prochowni i walkę o przywrócenie tego miejsca, głosami mieszkańców została wybrana Żoliborzanką Roku 2023. Sylwia Zarembska, na stołecznej scenie funkcjonowała przez wiele lat jako didżejka, promotorka, organizatorka imprez, a także założycielka kolektywu Wixapolonia. Kasia Zbikowska z kolei na scenie gastronomicznej jest już od 11 lat. Od zawsze pasjonowała się gotowaniem. A połączenie tej pasji z miłością do Meksyku sprawiło, że razem z Sylwią ruszyły z jednym z pierwszych w Warszawie foodtrucków Ricos Tacos, z którym jeździły m.in. po festiwalach muzycznych, a następnie otworzyły Bar Pacyfik, czyli kultowy już lokal z tequilą i tropikalnym jedzeniem. To jednak nie koniec historii. Chciały stworzyć coś razem – i tak narodziła się Paloma nad Wisłą, która szybko zdobyła ogromną popularność. Po jakimś czasie zaczął marzyć im się nowy koncept, bardziej elegancki i restauracyjny. Zaczęły więc tworzyć moodboardy, w których główną inspiracją były futurystyczne hotele w Kalifornii z lata 60 i 70… Tak właśnie powstała retro-futurystyczna Paloma Inn, która zachwyca swoim zielonym wnętrzem!
Świeże połączenia, nieoczywiste smaki, czyli nowe menu sezonowe
Właścicielki Palomy Inn zdecydowanie stawiają na… relacje! „Chcemy zachęcić naszych gości do niespiesznego spędzania czasu – spotykajmy się na leniwe brunche, celebrujmy ten czas z rodziną czy przyjaciółmi. Przestańmy tak gonić i pozwólmy sobie na uważne odkrywanie sezonowych smaków i nowych połączeń” – mówi Marianna. Nowe menu sezonowe zawiera właśnie m.in. karty brunchowe. Ta forma posiłku, zyskująca niesamowitą popularność na całym świecie, to połączenie późnego śniadania i lunchu. To nie tylko zwykły posiłek, ale także okazja do spotkań towarzyskich – zarówno ze znajomymi, jak i na mniej formalne spotkania biznesowe.
W Palomie Inn wśród brunchy można znaleźć między innymi pozycje ze świeżo wypiekanymi bajglami na miejscu, kwiaty cukinii w tempurze, białe piklowane szparagi z melonem czy też w wersji bardziej na słodko – pancakes z mascarpone i jagodami. Retro-futurystyczna jest również karta – kawior, ale wegański, trufle, pikle, tost hawajski i amerykańskie desery z wisienką. Wszystko to ze sprawdzonych źródeł, przygotowywane pod czujnym okiem szefowej kuchni.
Omawiając menu Palomy Inn nie można zapomnieć o koktajlach! Te w serwowane tutaj to autorskie połączenia, które przyciągają swoim kolorowym wyglądem i smakiem. W karcie znajdują się również opcje bezalkoholowe – mocktaile, które zyskują coraz większą popularność na całym świecie, wpisując się w rosnący trend noLo.
Lokal nie zapomina także o deserach – autorskie propozycje zachęcają do kosztowania. Nowojorski sernik red velvet, szarlotkowy ptyś czy coś w opcji wegańskiej – ciasto na oliwie z oliwek z pistacjową glazurą, morelową konfiturą, oliwą miętową i sojową bitą śmietaną.
Jak u Jetsonów? Futurystyczne neonowe inspiracje
Wnętrze w stylu space-age powstawało przez rok pandemicznego zamknięcia. Ten rok w domach pozwolił pobawić się wyobraźnią, a efektem jest miejsce pełne wspólnych zainteresowań estetycznych, nostalgii za czasami Jetsonów, atomu, ale i… podróży na księżyc! Paloma Inn jest jak bar hotelowy - bez hotelu. W przyszłości, która już się wydarzyła, ale lokal jak najbardziej istnieje i jest na ulicy Poznańskiej 21.
W to lato złap więc chwilę oddechu, spędzaj czas ze znajomymi, odkrywaj nowe smaki i próbuj! A jeśli może się to odbywać w nietuzinkowym miejscu o futurystycznym vibe’ie jak z Jetsonów – warto spróbować!