Gastronomia Podlasia wyszła na ulice. Protest w Białymstoku   KORONAWIRUS

W sobotę 31 października Gastronomia Podlasia połączyła siły i stanęła razem w jednym szeregu przechodząc ulicami Białegostoku. Inicjatorem wydarzenia "Ostatnia Wieczerza spacer branży Gastro PODLASIE" była grupa Gastro Podlasie, skupiająca przedstawicieli branży hotelarskiej- gastronomiczno-eventowej. 
gastroprotest Biaystok01
Wśród ponad 1000 uczestników #gastrospacer znaleźli się właściciele i pracownicy restauracji, hoteli, przedstawiciele branży eventowej, artyści, muzycy, DJ, firmy dekoratorskie, oświetleniowe, nagłośnieniowe i nie tylko. Największą wartością dla Organizatorów byli przyjaciele, rodziny, Goście oraz klienci w/w usług.
Już dzień wcześniej restauratorzy solidarnie wywiesili łącznie 50 banerów na drzwiach swoich Restauracji z napisem #gastrosprzeciw. Swoje wspólne działanie pokazali również na restauracyjnych profilach na Facebook'u - wstawiając jednakowo brzmiące posty ze zdjęciem #gastrosprzeciw. Gastronomiczno-eventowa branżą na co dzień konkuruje ze sobą, a w obliczu kryzysu pokazała jak razem działać w imię wspólnego dobra.
Uczestnicy spaceru zrobili hałas, używając tego, czego aktualnie używać nie mogą. W ruch poszły garnki, patelnie oraz inne kuchenne rekwizyty. Rozbrzmiewały hasła: "Podlaskie gastro idzie w miasto", "Kochamy gotować, dajcie nam pracować", "Nie chcemy strajkować, chcemy pracować" i "Miasto bez gastro, to nie miasto".
Podczas protestu podtrzymali swoje dotychczas przedstawiane postulaty tj.:
- zwolnienie z opłacania składek ZUS,
- zwolnienie z opłacania podatku dochodowego od wynagrodzeń,
- obniżenie stawki podatku VAT na wszystkie świadczone przez nas usługi z 23 i 8 na 5%,
- subwencji, które pozwolą nam na regulowanie naszych zobowiązań, w tym przede wszystkim: na wypłaty wynagrodzeń, opłacanie czynszów i rachunków związanych z utrzymaniem obiektów, spłatę rat kredytów i leasingów,
- wprowadzenie obostrzeń, które pozwolą pracować nawet w ograniczonym zakresie  - uzgodnionych z reprezentantami branży zrzeszonymi w Sztabie Kryzysowym Gastronomii Polskiej
- dofinansowanie kosztów najmu lokali 
- zwolnienie z podatku od nieruchomości
- przedstawienie planu pomocy dla branży gastronomiczno-eventowej
Polska gastronomia to ponad 76 tysięcy lokali, które generują blisko 37 mld złotych dla krajowego PKB. To przede wszystkim rodzinne, lokalne biznesy budowane latami. To ponad 1 mln osób pracujących w tej branży. Jej przedstawiciele wychodzą na ulice w całej Polsce, walcząc o to by utrzymać zatrudnienie osób i stworzyć warunki dzięki, którym będą mogli przetrwać w obecnej rzeczywistości do wiosny.   
Miejmy nadzieje, że ustawiony w Białymstoku na Rynku Kościuszki stół z restauracyjnym nakryciem oraz zniczami nie okaże się nazbyt symboliczny. Bowiem jeżeli przedstawione postulaty nie zostaną
wysłuchane branża gastronomiczno-eventowa nie przetrwa najbliższego sezonu i będzie musiała zamknąć swoją działalność.   


Komentarze zamieszczane przez użytkowników wyrażają ich własne poglądy. Wydawca portalu e-hotelarz.pl nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Komentarze nie stanowią materiału prasowego w rozumieniu ustawy – Prawo prasowe

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *