Ryby, drób i cielęcina lubią tylko białe wina. Zaś pod woły, sarny, wieprze jest czerwone wino lepsze. Frukty, deser i łakotki lubią tylko wina słodkie, a szampany – wie i kiep – można podczas, po i przed. Ten fragment libretta z operetki „Gasparone” Karla Millöckera z końca XIX wieku jest doskonałym punktem wyjścia do dzisiejszego felietonu. Dobieranie wina do jedzenia to wszak świetna zabawa i bardzo kreatywne zajęcie, które warto jednak oprzeć na kilku zasadach pomagających podejmować odpowiednie decyzje.
Od końca XIX wieku do chwili obecnej świat nieco się zmienił, a wraz z nim modyfikacjom uległy również zasady dotyczące doboru win do potraw. W dużym skrócie można by stwierdzić, że kiedyś przekaz był łatwy. Wiadomo było, że białe mięsa wymagają podania win białych, a mięsa czerwone – win czerwonych. Dzisiaj jest zdecydowanie więcej niuansów, na które warto zwrócić uwagę. Moją ulubioną zasadą łączenia wina z jedzeniem jest reguła oparta na terroir, czyli stwierdzenie, że jeśli coś rośnie razem, to musi do siebie pasować. Zrozumiałem ją wiele lat temu w trakcie mojego pierwszego wyjazdu do Alzacji, gdzie w lokalnej restauracji zjadłem przepyszne flammkuchen, inaczej zwane: tarte flambée. To tradycyjne alzackie danie w postaci upieczonego w piecu placka z
[...]Prenumerata RYNKU TURYSTYCZNEGO to:
- Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko
- Dostęp do pełnych zasobów portalu www.rynek-turystyczny.pl (w tym archiwum dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
- Rabat uzależniony od długości trwania prenumeraty
- Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
- Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 20
- Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego na stronie www.sklep.pws-promedia.pl
Dodaj komentarz