Lviv Croissants i Drunken Cherry – dwa najgłośniejsze ukraińskie koncepty restauracyjne – konsekwentnie umacniają swoją obecność w Polsce i przygotowują się do dalszej ekspansji na rynkach Europy Zachodniej.

Lviv Croissants: od Lwowa do polskich miast
Sieć Lviv Croissants, specjalizująca się w świeżo wypiekanych croissantach z różnorodnymi nadzieniami, dynamicznie rozwija się na rynku polskim. Obecnie posiada 12 lokali w największych miastach, a w planach są kolejne otwarcia – zarówno w Polsce, jak i w Czechach. Model franczyzowy, który sprawdził się na Ukrainie, pozwala marce szybko adaptować się do lokalnych warunków, zachowując przy tym spójność konceptu.
Drunken Cherry: ukraińska wiśniówka hitem w Polsce
Z kolei grupa !FЕST, właściciel kultowego baru Drunken Cherry, już teraz prowadzi 15 lokali w Polsce. Marka oparta na prostym, lecz chwytliwym pomyśle – kieliszek słodkiej wiśniówki podawanej w charakterystycznym wnętrzu – zdobyła popularność zwłaszcza wśród młodszych konsumentów i turystów poszukujących unikalnych doświadczeń.
Ambicje właścicieli sięgają daleko poza Polskę. Rozważane kierunki ekspansji to Niemcy, Szwajcaria, Francja i Londyn, co może uczynić z Drunken Cherry jedną z pierwszych ukraińskich marek gastronomicznych rozpoznawalnych w całej Europie.
Trend: Ukraina na gastronomicznej mapie Europy
Ekspansja ukraińskich konceptów wpisuje się w szerszy trend – rosnącej obecności ukraińskich przedsiębiorców w Polsce i regionie. Według danych, już co dziesiąta nowo rejestrowana firma w Polsce należy do Ukraińców. Gastronomia i HoReCa stają się naturalnym kierunkiem rozwoju, łącząc potencjał kulinarny, autentyczność i sprawdzone modele franczyzowe.
Co oznacza to dla polskiego rynku?
Dla polskiej sceny gastronomicznej pojawienie się silnych marek zza wschodniej granicy to zwiększenie konkurencji i profesjonalizacja rynku franczyzowego. Lviv Croissants i Drunken Cherry konkurują nie tylko ceną i ofertą, ale także wyróżniającym się formatem lokali, marketingiem i konsekwencją w budowaniu wizerunku.
Rozwój tych marek w Polsce może także otworzyć drzwi dla innych ukraińskich konceptów, które będą szukały szansy w Europie Środkowo-Wschodniej – traktując Polskę jako naturalny rynek testowy przed wejściem na Zachód.