Jesteś producentem żywności lub sprzętu? Zapraszamy cię do udziału w targach – i tu pada nazwa. To częsta oferta skierowana do branży gastronomicznej. Kalendarz co roku wypełnia się stałymi pozycjami, ale i wzbogaca o nowe wydarzenia. Z przedstawicielami targów branżowych rozmawiamy o tym, jak wygląda gastronomia z ich perspektywy i jak zmienia się branża wystawiennicza.
Dla zwiedzających targi to doskonała okazja do zapoznania się z najnowszymi trendami i technologiami. Dla wystawców zaś targi stanowią platformę do zaprezentowania swojej oferty, spotkania z dotychczasowymi klientami i pozyskania nowych. Dla branży każde takie wydarzenie to doroczne święto, gdzie spotykają się szefowie kuchni, menedżerowie, restauratorzy, rozmawiają w prywatnych spotkaniach zakulisowych, ale i wymieniają poglądy w panelach dyskusyjnych czy warsztatach. Wszyscy w branży doskonale wiemy o oszczędności, cięciu kosztów na promocję i udział w eventach, do których przyzwyczaiły nas ostatnie dwa inflacyjne lata. Pytamy przedstawicieli targów, jak zapowiada się rok 2025 i co dalej z targami.
Targi, ale po co?
Targi branżowe to gigantyczne przedsięwzięcia. Odpowiednia przestrzeń, logistyka, promocja, pozyskanie zwiedzających, ale także szyte na miarę stoiska. Każde z takich wydarzeń dysponuje ofertą od małej, intymnej przestrzeni kilku metrów kwadratowych, po ogromne standy wyspy, czasem nawet o powierzchni kilkudziesięciu metrów kwadratowych, gdzie oprócz prezentacji produktu, ekspozycji logo i marki odbywają się też pokazy, warsztaty, degustacje czy miniprelekcje. Cena uzależniona jest od wielkości stanowiska oraz pakietu. W dzisiejszej dobie technologii także biznes coraz częściej przenosi się do wirtualnej rzeczywistości. Klienci i kontrahenci poszukują się przez internet, spotkania odbywają online, jeśli zachodzi konieczność, próbki czy katalogi wysyłane są kurierem, a na ostatniej linii frontu jest doradca, który w razie potrzeby spotka się z potencjalnym nabywcą produktu bądź usług.
Czy zatem istnieje wciąż uzasadnienie, aby fizycznie wystawiać się na targach? Dlaczego warto brać udział w targach gastronomicznych? Głównym powodem, dla którego targi handlowe są wciąż na stałe wpisane w promocję wielu firm, jest to, że zapewniają platformę zarówno dla sektora B2C, jak i B2B. Firmy B2C mają różne punkty sprzedaży, aby promować swoje marki, ale targi handlowe są najważniejszą platformą dla firm B2B, aby nawiązać kontakt z ich grupą docelową. Targi wciąż oferują wystawcom różne korzyści, takie jak: zwiększona rozpoznawalność marki, możliwość nawiązania kontaktu z odbiorcami, wzmocnienie wiarygodności marki, zwiększanie sprzedaży, budowanie sojuszy biznesowych itp.
– Dlaczego warto? Przede wszystkim dlatego, że to najlepszy sposób, by zaoszczędzić czas i pieniądze. Jak powiedziała jedna z wystawczyń w trakcie wydarzenia, które organizowałam:
„Dziś spotkam się z 30 potencjalnymi klientami, z którymi w innym przypadku musiałabym zorganizować 30 spotkań, a z tych połowa finalnie by i tak się nie odbyła”. Eventy branżowe wpisały się we współczesny styl życia związany z rozwojem technologii. Spotkania na żywo w codziennej pracy traktujemy już często jako zbędny koszt.
Możliwość ich uniknięcia, jaką dają technologie, pozwala nam na zaoszczędzenie dużej ilości czasu i zachowanie tak modnego dziś balansu praca – życie prywatne. Tymczasem trakcie spotkań branżowych możemy w jednym miejscu i czasie odbyć te wszystkie bezpośrednie rozmowy, z których na co dzień rezygnujemy. Moc wynikających z tego relacji jest nie do przecenienia. W przypadku Kongresu Szefów Kuchni jest to też wspaniała okazja, by poczęstować produktami, które sprzedajemy lub które są efektem działania naszego sprzętu. Jak wspomniałam, takich możliwości, poza dużymi wydarzeniami, jest na co dzień coraz mniej – podkreśla Agnieszka Huszczyńska, organizatorka Kongresu Szefów Kuchni i Restauratorów.
Targi gastronomiczne to doskonała okazja do nawiązywania relacji biznesowych, poznawania nowych partnerów, sprzedaży produktów oraz zdobywania wiedzy o aktualnych trendach w branży. Uczestnictwo pozwala również na wymianę doświadczeń z ekspertami, udział w dyskusjach i konferencjach, a także promocję nowych produktów.
– Udział w Międzynarodowych Targach Wyposażenia Hoteli i Gastronomii HORECA daje wystawcom szeroki wachlarz możliwości dotarcia do grupy docelowej z konkretnego regionu. To m.in. szansa na indywidualne spotkania z klientami, które owocują natychmiastowym feedbackiem dotyczącym produktów lub usług, a także na prezentację oferty szerokiemu gronu odbiorców, dzięki możliwościom promocyjnym dostępnym na targach. Co ważne, decydując się na udział w nich, warto wybierać sprawdzone imprezy z wieloletnią tradycją, publikujące statystyki zweryfikowane przez niezależnych audytorów i oferujące bezpośredni oraz stały kontakt z organizatorem. Z punktu widzenia zwiedzających, targi HORECA to wydarzenie, podczas którego jednocześnie poznają najnowsze trendy i produkty, nawiązują biznesowe relacje i inspirują się, korzystając z bogatego programu targów – dodaje Iwona Miliszkiewicz-Bielak, project manager/team leader Targów Wyposażenia Hoteli i Gastronomii HORECA ®.
Futurystyka w wystawiennictwie branżowym
Branża wystawiennicza przeszła znaczące zmiany w ciągu ostatniej dekady. Transformacja ta napędzana jest przez rozwój technologii. W miarę jak firmy dostosowują się do coraz bardziej cyfrowego świata, targi i wystawy również ewoluują, łącząc przestrzenie fizyczne z doświadczeniami cyfrowymi, aby tworzyć angażujące, immersyjne środowiska. Targi dostosowują się do oczekiwań odbiorców, wprowadzając interaktywne formaty, panele dyskusyjne i warsztaty. Zwracają też większą uwagę na ekologię, nowe technologie oraz trendy takie jak żywność funkcjonalna czy produkty ekologiczne. Jedną z najbardziej zauważalnych zmian w ostatnich latach był wzrost eventów hybrydowych. Wydarzenia te łączą wystawy na żywo z komponentami wirtualnymi, umożliwiając ludziom udział z dowolnego miejsca na świecie. Wystawy hybrydowe mają wiele zalet. Przede wszystkim szerszy zasięg – oferując opcję wirtualną, wystawcy docierają do odbiorców, którzy nie mogą uczestniczyć osobiście. Dotyczy to uczestników zagranicznych lub tych, którzy mają ograniczenia w podróżowaniu.
Zaletą jest też rozszerzone zaangażowanie – platformy wirtualne mogą wydłużyć czas trwania wydarzenia. Zamiast ograniczać się do czasu trwania fizycznej wystawy, treści cyfrowe, takie jak webinaria, pokazy produktów i warsztaty, mogą być dostępne online przez tygodnie, a nawet miesiące po wydarzeniu. Ponadto ważna jest oszczędność kosztów – wystawcy i uczestnicy mogą zaoszczędzić na kosztach podróży, zakwaterowania i logistyki, co sprawia, że wydarzenia hybrydowe stają się opłacalną opcją. Rzeczywistość wirtualna (VR) i rzeczywistość rozszerzona (AR) to technologie, które szybko zyskują popularność w branży wystawienniczej. Narzędzia te zapewniają wyjątkowe immersyjne doświadczenia, które mogą angażować odwiedzających w sposób, w jaki nie potrafią tego robić tradycyjne metody. Dzięki VR uczestnicy mogą zanurzyć się w całkowicie cyfrowym środowisku, eksplorując wirtualne stoiska wystawowe, uczestnicząc w prezentacjach lub wchodząc w interakcję z produktami w symulowanej przestrzeni.
Potencjalni klienci mogą odbyć wycieczkę VR po nowym urządzeniu. AR wzbogaca doświadczenie w świecie rzeczywistym poprzez nakładanie informacji cyfrowych na świat fizyczny. Na przykład wystawcy mogą używać AR, aby umożliwić odwiedzającym dotarcie do dodatkowych szczegółów na temat produktów poprzez zeskanowanie ich za pomocą smartfonów. Może to obejmować modele 3D, specyfikacje, a nawet samouczki wideo. AR to doskonały sposób na zapewnienie głębszego zaangażowania bez zajmowania dodatkowej przestrzeni fizycznej na stoisku. Sztuczna inteligencja (AI) także odgrywa coraz ważniejszą rolę na wystawach, pomagając wystawcom personalizować doświadczenia dla uczestników. Narzędzia oparte na AI mogą analizować dane o zachowaniu, preferencjach i interakcjach odwiedzających, aby oferować dostosowane rekomendacje i spostrzeżenia.
Na przykład AI może sugerować konkretne produkty lub usługi na podstawie zainteresowań uczestnika lub kierować go do stoisk i prezentacji zgodnych z jego profilem. Jednym z kluczowych zastosowań AI na wystawach są chatboty. Ci wirtualni asystenci dzięki AI mogą odpowiadać na zapytania odwiedzających w czasie rzeczywistym, dostarczając informacji o harmonogramie wydarzenia, lokalizacjach stoisk lub konkretnych wystawcach. Mogą również zbierać cenne dane od uczestników, takie jak produkty lub usługi, którymi są najbardziej zainteresowani, wykorzystywane do ukierunkowanych działań następczych po wydarzeniu. Analityka danych pozwala również wystawcom mierzyć skuteczność ich stoisk w czasie rzeczywistym. Różne narzędzia mogą pokazać, które obszary stoiska przyciągają najwięcej odwiedzających, podczas gdy wskaźniki zaangażowania mogą pomóc wystawcom zrozumieć, które produkty lub usługi generują największe zainteresowanie. Dane te mogą pomóc w podejmowaniu decyzji o tym, jak ulepszyć projekt stoiska, ekspozycję produktów i interakcje z odwiedzającymi na przyszłych wystawach.
Zrównoważony rozwój staje się priorytetem także dla branży wystawienniczej, a technologia odgrywa kluczową rolę w ograniczaniu wpływu wydarzeń na środowisko. Tradycyjne wystawy mogą być zasobochłonne, ze znaczną ilością odpadów generowanych przez materiały stoiskowe, drukowane materiały marketingowe i transport. Zamiast polegać na drukowanych broszurach i banerach, wielu wystawców zwraca się w stronę cyfrowego oznakowania i cyfrowych broszur. Nie tylko zmniejsza to ilość odpadów papierowych, ale także pozwala firmom na łatwą aktualizację i dostosowywanie treści w czasie rzeczywistym. Wielu wystawców inwestuje w energooszczędne oświetlenie i zrównoważone materiały do swoich stoisk, zmniejszając tym samym ogólny wpływ na środowisko.
Na przykład wykorzystanie oświetlenia LED i materiałów pochodzących z recyklingu może pomóc w stworzeniu bardziej zrównoważonego projektu stoiska. Technologia noszona na ciele to kolejny ekscytujący rozwój w przestrzeni wystawienniczej. Inteligentne identyfikatory lub opaski na rękę mogą ulepszyć doświadczenia odwiedzających i dostarczać wystawcom cennych danych. Potrafią śledzić ruchy odwiedzających, powalając wystawcom stwierdzić, które obszary ich stoiska są najpopularniejsze i ile czasu odwiedzający spędzają na różnych stanowiskach. Ponadto urządzenia noszone mogą ułatwiać nawiązywanie kontaktów i generowanie leadów. Na przykład inteligentne odznaki wyposażone w technologię near field communication (NFC) umożliwiają uczestnikom łatwą wymianę informacji kontaktowych lub uzyskanie dodatkowych informacji o produkcie za pomocą jednego dotknięcia. Dzięki temu proces zbierania leadów jest znacznie płynniejszy i bardziej wydajny, co usprawnia działania następcze po wystawie.
– Nowoczesność widzimy, przecież aplikacje, bilety online, reklama w sieci – to się rzuca w oczy, ale tak naprawdę to wcale nie jest ważne, bo ważne są te same rzeczy co 100 lat temu: dobry dojazd, wygodne parkingi, dobrze przygotowane hale, dobry kontakt z gośćmi i wystawcami. Wszędzie na świecie lokalne władze miast targowych bardzo dbają i wspierają centra targowe, choćby poprzez ułatwienia komunikacyjne. Wszędzie, tylko nie w Polsce. Niestety odnosimy wrażenie, że lokalne władze tego nie rozumieją i utrudniają targom funkcjonowanie. Dotyczy to zwłaszcza Warszawy, której władza nic nie robi, by wesprzeć wydarzenia targowe, co jest absolutnym fenomenem. Nie rozumiemy tego, bo nigdzie na świecie tak się nie dzieje, niestety tylko nasza stolica jest antyprzykładem – podsumowuje Piotr Krasoń z Expo Sweet EZIG.
Jaka jest przyszłość targów w P olsce?
Podczas gdy reklamy w mediach drukowanych i audycje radiowe stają coraz bardziej przestarzałe, eksperci od marketingu spekulują, jaka przyszłość czeka targi i wystawy branżowe. Jak dowiadujemy się z komunikatów targów WorldFood Poland, ich liczba wystawców stale się zwiększa. Zeszłoroczna edycja przyniosła imponującą liczbę 400 wystawców, którą targi zamierzają pobić w edycji WorldFood Poland 2025.
– Z każdym rokiem na targach HORECA ® prezentuje się coraz więcej wystawców. Szczególnie cieszy nas, że niektórzy powracają po wielu latach nieobecności. Może to świadczyć o ponownym docenieniu wagi bezpośredniego kontaktu z klientem w czasie, gdy przekaz online coraz częściej ginie w gąszczu informacji ciągle bombardujących odbiorców. Pojawia się także wiele nowych firm, które na targach mają niepowtarzalną szansę uzyskania szybkiej informacji zwrotnej na temat swojej oferty – potwierdza Iwona Miliszkiewicz-Bielak.
– Event to przede wszystkim doświadczenie, o którym pamięć pozostaje w nas na dłuższy czas. Dlatego Kongres Szefów Kuchni i Restauratorów wciąż się zmienia i chce zaskakiwać swoich uczestników nowymi formułami – dodaje Agnieszka Huszczyńska Nie ma lepszej platformy, która łączy profesjonalistów z branży na taką skalę, niż targi. W ciągu ostatnich kilku lat targi to coś więcej niż tylko wystawy, stały się dużymi wydarzeniami, które przyciągają profesjonalistów z branży, inwestorów, potencjalnych biznesmenów, ekspertów. Większość wystaw trwa dwa-trzy dni, dając wystawcom wystarczająco dużo czasu na zaangażowanie i zwrócenie się do wielu odwiedzających. Konferencje, warsztaty i seminaria stały się ważną częścią różnych targów. Seminaria na temat najnowszych innowacji w branży utrzymują wystawców i uczestników na bieżąco z nowymi osiągnięciami, a także prognozują, co może być kolejną wielką rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę.
– Wiemy, że współcześni odbiorcy, inwestując swój czas w udział w targach, mają większe oczekiwania niż tylko zapoznanie się z dopasowaną do ich potrzeb ofertą wystawienniczą. Z tego względu dużą wagę przywiązujemy do zapewnienia szerokiej oferty szkoleń, pokazów, prelekcji i dodatkowych wydarzeń, takich jak organizowane już kilkakrotnie w czasie targów światowej klasy konkursy – finał polskich eliminacji do kulinarnego konkursu Bocuse d’Or oraz finał Kawowych Mistrzostw Polski. Dbamy też o doświadczenia naszych gości, oddając w ich ręce unikatowy przewodnik kulinarny po Krakowie, stworzony specjalnie dla klientów EXPO Kraków. Przewodnik odpowiada na potrzeby uczestników wydarzeń, którzy, odwiedzając targi, kongresy, konferencje czy eventy, chcą także poznać miasto – tłumaczy Iwona Miliszkiewicz-Bielak. Dodaje, że targi HORECA ® systematycznie się rozwijają i dostosowują do zmian rynkowych.
– Po trudnym okresie związanym z pandemią i wojną w Ukrainie wzrosło zainteresowanie zarówno wystawców, jak i zwiedzających. Zatem targi umacniają swoją dobrą pozycję, oferując unikatowe możliwości niedostępne w innych kanałach. Potwierdzeniem tego jest fakt, że dla wielu firm prezentacja na targach jest wpisana w kalendarz marketingowy na wiele lat do przodu – przekonuje.
– Jest lepiej niż przed pandemią. Ludzie są pełni optymizmu. Targi rozwijają się i są konieczne, bo dają to, co jest nieosiągalne w sferze online, tj. możliwość kontaktu osobistego, a w przypadku produktów spożywczych spróbowania, powąchania i dotknięcia na żywo. Tego nigdy nie zaoferuje nawet najlepszy internet – podkreśla Piotr Krasoń.
– Przyszłość targów? W moim odczuciu jest świetlana. To piękny i bardzo wyraźny trend. Klarowną i, jak się wydaje, ostateczną odpowiedź w tej kwestii przyniósł nam właśnie rok 2024. Jest to zapewne efekt lat pandemii i popandemicznego powrotu do wydarzeń branżowych. Pierwszy raz, od kiedy pamiętam, pytanie, czy targi mają przyszłość w czasach internetu, przestało być modne. Bardzo się z tego cieszę. Przy czym, mówiąc szczerze, 20 lat temu nie mogliśmy mieć co do tego całkowitej pewności. Natomiast dziś stało się jasne, że bez wydarzeń targowych nie ma dobrej strategii marketingowej. Oczywiście mam na myśli rynek B2B, choć i targi konsumenckie przeżywają renesans – twierdzi Agnieszka Huszczyńska. Przyszłość targów zmierza w kierunku łączenia form stacjonarnych z cyfrowymi.
Organizatorzy dostosowują się do oczekiwań współczesnych odbiorców, oferując bardziej interaktywne i zróżnicowane formaty, a także kładąc większy nacisk na zrównoważony rozwój i innowacje. W miarę rozwoju tych technologii wystawcy muszą wyprzedzać trendy, przyjmując innowacje i dostosowując swoje strategie do zmieniających się potrzeb odbiorców. Dzięki temu firmy mogą zmaksymalizować swój wpływ na targi i wystawy, tworząc niezapomniane doświadczenia, które będą rezonować długo po zakończeniu wydarzenia. Biorąc pod uwagę możliwości, jakie oferują targi, możemy być pewni, że nie znikną przez kilka następnych dekad. Targi są i będą jedną z kluczowych działalności w budowaniu marki.
Dodaj komentarz