Statek pasażerski jest miejscem, w którym załoga stara się spełniać marzenia pasażerów. Także te kulinarne. Świadczy o tym przykład restauracji à la carte na promie Stena Spirit, w której międzynarodowego menu można skosztować w niebanalnej atmosferze – przy stonowanej muzyce i z widokiem na pełne morze.
Na statkach pasażerskich, do których zaliczamy również duże promy samochodowo-pasażerskie, funkcjonuje zazwyczaj kilka konceptów restauracji. Wpływ na to ma kilka czynników. Pierwszy, bardzo ważny, jest ekonomiczny. – Musimy dopasować koncept do zasobności portfela pasażerów. Należy mieć restaurację à la carte z wysublimowanym międzynarodowym menu, ale również bardzo ważna będzie typowa kafeteria z tzw. daniami dnia w bardzo przystępnej cenie – wyjaśnia Jarosław Łomża, onboard service manager na promie Stena Spirit. Drugim czynnikiem jest liczebność załogi. Dlatego też na statkach pasażerskich bardzo ważną formułą restauracji jest restauracja bufetowa. Posiłki w formie szwedzkiego stołu to najbardziej efektywna forma serwisu, która wymaga najmniejszej liczby członków załogi do obsługi. Jednocześnie jest to bardzo atrakcyjny koncept dla gości, którzy w jednej cenie mogą do woli korzystać z całej oferty bufetowej. Jeżeli dołożymy do tego jeszcze dobrze skalkulowaną ofertę all inclusive, to sukces mamy gwarantowany.
Szwedzkie klopsiki obowiązkowe na szwedzkim stole
Promy Stena Line pływają do Skandynawii, Wielkiej Brytanii i Irlandii, ale prym w połączeniach wiedzie ten pierwszy kierunek. Wśród pasażerów dominują Szwedzi i Polacy, co należało uwzględnić podczas tworzenia konceptów restauracji. – Kolacja w formie bufetu to posiłek, który jest niezbędny w wypadku gości skandynawskich. Tutaj musimy w menu zawrzeć wszystkie typowe, standardowe dania zimne...