Warszawska restauracja Podwale 25 Kompania Piwna wyremontowała swoje wnętrza i ogródek. Czas zamrożenia działalności gastronomicznej poświęciła metamorfozie. Lokal został odświeżony, pojawiły się w nim nowe meble oraz nowe oświetlenie.
Nowe życie dostał ogródek restauracyjny, który teraz jest niezabudowany. Jest w nim więcej przestrzeni pomiędzy stolikami i mnóstwo kwiatów. O zmroku niepowtarzalny nastrój stwarzają latarnie i świece. W ogródku zainstalowano „żagle”, które chronią gości zarówno przed silnym słońcem, jak i przed deszczem.
- To wyjście naprzeciw oczekiwaniom gości, którzy preferują obecnie spędzanie czasu w przyjaznej i otwartej przestrzeni. Musimy się dostosować do nowych realiów związanych z reżimem sanitarnym, ale także odpowiednio aranżować i przystosowywać przestrzeń restauracji. Zdajemy sobie sprawę, że popularnością będą się cieszyły te miejsca, gdzie goście będą czuli się bezpiecznie – mówi Paulina Zalesińska, menedżerka restauracji Podwale 25 Kompania Piwna.
Podwale 25 Kompana Piwna oferuje swoim gościom tradycyjną kuchnię. Restauracja słynie m.in. z ogromnych i przepysznych sznycli wzorem tych z Wiednia, idealnie wypieczonej golonki, zimnych nóżek czy śledzia z pumperniklem. Do przygotowania potraw używane są tu sprawdzone, odpowiednio dobrane wysokojakościowe produkty pochodzące od zaufanych dostawców.
Dodaj komentarz