Jak podaje Bloomberg, ceny ziaren kawy Arabiki wzrosły o 50% w ciągu ostatnich 12 miesięcy, osiągając w lipcu najwyższy poziom od siedmiu lat. Wpływ na to miały susze i przymrozki, które zaszkodziły plantacjom w Brazylii i przełożyły się na niższe plony.
Mroźne temperatury, nawet do - 5 C w brazylijskim pasie kawowym ( regiony: Paraná, São Paulo i Minas Geraispo) podsyciły obawy o niższą produkcję kawy, powodując, że ceny osiągają prawie siedmioletnie maksimum. Cena kontraktów terminowych w Nowy Jork za Arabikę, czyli ziarna wyższej jakości, wzrosła powyżej 2 USD za funt kawy , czyli na poziomie nienotowanym od października 2014 r. Dodatkowo istnieją obawy o przyszłoroczne zbiory.
Tegoroczne przymrozki następują po roku, w którym Brazylia, największy na świecie producent i eksporter kawy, została dotknięta najgorszą suszą od stulecia, co oznacza, że drzewa były już osłabione przez stres cieplny.
Analitycy obniżają szacunki dotyczące przyszłorocznych plonów o 5-10 procent, chociaż szkody mogą być większe, a poziomy będą zależeć od przycinania drzew przez rolników. Jeśli szkody będą rozległe, rolnicy byliby zmuszeni do silnego przycinania drzew, co doprowadziłoby do gwałtownego spadku produkcji podaje Rabobank.
Znaczna część drzew w kluczowych obszarach uprawy kawy w South Minas i Mogiana musiałaby zostać agresywnie przycinana, co oznaczałoby brak zbiorów w przyszłym roku. Nawet jeśli drzewa nie zostaną przycięte, przymrozki wpłyną na proces kwitnienia przyszłorocznych upraw, powodując dalszą niepewność na rynku. Młode drzewa, które należy wymienić, doprowadziłyby do spadku produktywności w ciągu najbliższych trzech do czterech lat.
To przełoży się na światowe dostawy przez co najmniej dwa lata. Do tego dochodzą wysokie koszty frachtu i niedobory kontenerów, które nadal wstrząsają globalnymi łańcuchami dostaw, zmniejszając marże i zwiększając obawy o inflację.
Wiele firm stanie lub już stoi przed trudnym wyborem: podnieść ceny kawy dla konsumenta lub przejść na tańsze ziarna. Pocieszeniem jest, że osoby pijące kawę są tak uzależnione od jej obecności w codziennej rutynie, że jej konsumpcja raczej nie ucierpi, zwłaszcza, że popyt wciąż rośnie po pandemii.
Według Rabobank International w tym roku światowe spożycie kawy ma wzrosnąć do 168,8 mln 60-kilogramowych worków, w porównaniu z 164,8 mln worków w poprzednim okresie. Najszybciej rosnącym rynkiem kawowym jest dziś Azja
fot. Freepik