smakuJEMY oczami. Jak prezentacja jedzenia wpływa na nasz apetyt?
 





 



trendy

smakuJEMY oczami. Jak prezentacja jedzenia wpływa na nasz apetyt?

2022-11-13

Ile razy zdecydowałeś, że czegoś nie zjesz, tylko dlatego, że danie nie zachęcało wyglądem, albo zrezygnowałeś z jedzenia, ponieważ nie pasowała Ci jego tekstura? O tym, czy jedzenie będzie nam smakowało, w dużej mierze decyduje przede wszystkim estetyka jego podania. W końcu najpierw jemy oczami, a dopiero później innymi zmysłami. Hasłem przewodnim obecnej edycji festiwalu Restaurant Week jest FoodLooksGood – pięknie podane menu po raz pierwszy można zarezerwować z opcją płatności dopiero po 30 dniach dzięki szwedzkiemu startupowi Klarnie. Jak więc wygląd jedzenia wpływa na nasze doznania smakowe? Wyjaśnia to psychodietetyk i ekspert Restaurant Week – Magdalena Hajkiewicz-Mielniczuk.

 WRW22J Bao Dao 3 2

Ładne smakuje lepiej

 

Jedząc, wykorzystujemy nie tylko zmysł smaku, węchu i dotyku, ale przede wszystkim – wzroku. Nasze pierwsze wrażenia odnoszą się do formy dania, dopiero stopniowo zmysły określają zapach, a na samym końcu poznajemy smak potrawy. Estetycznie wyglądające jedzenie wpływa na zwiększenie zadowolenia z posiłku, co często przekłada się na to, że zjemy go więcej i chętniej. Dania, które ładnie i apetycznie wyglądają, po prostu lepiej nam smakują. Zdecydowanie chętniej zjemy coś, co prezentuje się wyśmienicie, niż rzuconą od niechcenia na talerz bezkształtną papkę – podkreśla Magdalena Hajkiewicz-Mielniczuk.

 

Niewątpliwie na interpretację smaku jedzenia wpływa jego kolor. Bodźce wzrokowe, czyli np. właśnie kolor produktu, modulują nasze wyobrażenie o jego smaku i zapachu, a także wpływają na apetyt. Barwa tworzy psychologiczne oczekiwanie pewnego smaku, którego często nie da się zmienić, a nawet tego smaku dodaje. Przeprowadzone badania naukowe udowodniły, że ludzie jedzący ten sam posiłek, ale przygotowany z użyciem różnych barwników spożywczych, ocenili jego smak zupełnie inaczej. A wszystko to za sprawą kolorów, które potrafią oszukać nasz mózg i sprawiać, że jeden smak czujemy bardziej, a inny mniej – zaznacza Hajkiewicz-Mielniczuk.Czerwone produkty zwykle kojarzą się z bardziej odżywczym i kalorycznym jedzeniem. Produkty zielone wręcz przeciwnie, z lekkim, niskokalorycznym jedzeniem. Może to wynikać z tego, że mięso, które ma więcej tłuszczu i kalorii, jest zwykle różowe i czerwone, a warzywa liściaste, zazwyczaj występujące w kolorze zielonym, są mniej kaloryczne. Skojarzenia te utrzymują się również w odniesieniu do żywności przetworzonej, choć zależność koloru do odżywczości w ich przypadku nie jest już tak oczywista.

 

Jak się okazuje, naszym oczom „smakują” dania, które łączą w sobie różne kolory, najlepiej kontrastujące ze sobą, np. marchew i groszek, papryka i szczypiorek, pomarańcza i kiwi, makaron i sos pomidorowy. Równie pięknie prezentują się dania, w których produkty są zbliżone kolorystyką, jednak nie może być to mdły kolor. Zazwyczaj za posiłki estetyczne uznaje się te, w których widoczny jest każdy składnik. Wymieszane potrawy podaje się tylko wtedy, gdy jest taka konieczność i nie da się ich inaczej zaserwować. Ważne jest także, by używać świeżych i dobrych składników, bo takie zapewnią dobry wygląd potrawie.

Co ciekawe, na apetyt i związane z nim doznania smakowe wpływa nie tylko kolor, ale i kształt talerza. Okazuje się, że ludzie kojarzą smak potrawy z odpowiednim kształtem. Słodycze zwykle utożsamiane są z okręgiem, a słone przekąski z bardziej kanciastymi figurami. Kształty mogą też wpływać na to, jak odbieramy dany smak. Oglądanie przed jedzeniem obiektów okrągłych zwiększa wrażliwość na słodki smak. Podobnie może działać naczynie, w którym zostanie podane jedzenie. Im bardziej zaokrąglony talerzyk, tym znajdujące się na nim ciastko będzie wydawało się słodszepodkreśla nasza rozmówczyni.

Ogromną rolę podczas spożywania posiłków ma sam sposób podania jedzenia. W restauracjach to Chef Kuchni odpowiada za dekoracyjne umieszczenie składników na talerzu. Źle wyglądająca potrawa nie powinna być podana Gościom. Piękne ułożenie potrawy wzbogaca jej smak i podnosi wrażenia estetyczne. Szczególną uwagę warto zwrócić na dobór zastawy. Ciepłe odcienie żółci, pomarańczy i soczysta zieleń to kolory, które pobudzą apetyt. Z kolei niebieski i szary pomogą radzić sobie z wilczym apetytem. Te barwy nie występują wśród naturalnych kolorów jedzenia, dlatego powodują, że zjadamy mniej.

Czasy, w których jedzenie służyło wyłącznie zaspokojeniu głodu, mijają bezpowrotnie. Współcześnie, zwłaszcza w restauracjach, ale coraz częściej również w domach, stawiamy nie tylko na smak, ale również na wygląd dania, jego kompozycję oraz cały entourage. Pięknie podanych dań można spróbować podczas trwającej edycji Restaurant Weeka. Festiwalowe, trzydaniowe menu dostępne jest w okazyjnej cenie 69 zł (dodatkowy rabat 20 zł czeka na wszystkich Gości na końcu rezerwacji) jeszcze do 13 listopada. Dodatkowo w ramach zamówienia każdy pełnoletni Gość Festiwalu otrzyma w prezencie także festiwalowy koktajl Martini Fiero & Kinley Tonic Water lub Mocktail Kinley Yuzu. Premierowo w Warszawie dostępny jest również bezalkoholowy mocktail Martini Vibrante. Co więcej – dzięki Klarnie pierwszy raz można zapłacić za rezerwację po 30 dniach – dzięki temu Goście będą mogli odkryć więcej Restauracji podczas jednego Festiwalu.

Restaurant Week odbywał się w ponad 30 największych miastach i regionach: Warszawie, Łodzi, Lublinie, Rzeszowie, Krakowie, na Śląsku, we Wrocławiu, w Poznaniu, Trójmieście, Szczecinie, Białymstoku, na Warmii i Mazurach, a także w Radomiu i Częstochowie. Swój udział zadeklarowało ponad 400 Restauracji – wśród nich warszawska Hoża, białostocka Kwestia Czasu, częstochowskie Papu, lubelska Nieznana, łódzkie Ramki, poznański BulwaR

fot. materiał prasowy

 


Polecamy

To też może Cię zainteresować







W najnowszym wydaniu
 




Strefa prenumeratora
ARCHIWUM ONLINE RESTAURACJI:

Login:
Hasło:
Zapomniałem hasło

E-tygodnik
Bądź na bieżąco
Jeżeli chcesz otrzymywać w każdy poniedziałek przegląd najważniejszych informacji branżowych, zapisz się do listy subskrybentów.



Jeżeli chcesz wypisać się z listy odbiorców newslettera, wpisz adres e-mailowy i kliknij "rezygnuję".
Twój e-mail