Za nami kolejny niełatwy rok branży HoReCa, w którym najpopularniejszymi pojęciami były inflacja i koszty stałe. Przed nami rok 2024, pełen wyzwań i nowych trendów w świecie gastronomii. Co będzie najchętniej zamawiane w barach i restauracjach w Polsce? Jaki alkohol będzie królował w naszej gastronomii? Czy wszystkie przewidywane światowe trendy dotrą również nad Wisłę?
Trend to proces zmian przebiegających w jakimś dającym się określić kierunku (wzrostowy, spadkowy lub boczny, tzw. horyzontalny) dotyczący danej dziedziny. W branży gastronomicznej to, czy jakieś zdarzenie jest już trendem, zależy od skali danego zjawiska, czyli np. sprzedaży danego alkoholu czy koktajlu, i jego widocznego wzrostu na danym obszarze w określonym czasie.
Kto kreuje trendy
Trendy w świecie barowym są kreowane przez duże firmy alkoholowe i największe, najlepsze bary na świecie. Odpowiednia kooperacja brandu alkoholowego i baru przy odpowiednim marketingu i reklamie poparta badaniami konsumenckimi może stworzyć nową modę w barowym świecie. Oczywiście jest to długotrwały proces, który trwa często latami. Zapoczątkowany trend, jeśli się przyjmie w danym kraju, może rozpowszechnić się w kolejnych miejscach.
Jakość, nie ilość, czyli powrót trzech składników
Jednym z trendów, o których głośno się mówi, jest powrót do klasycznych trzyskładnikowych koktajli, ale w nowym, bardziej jakościowym wydaniu. To pokazuje, że aby stworzyć smaczny koktajl, nie musimy wlewać sześciu czy siedmiu składników. Wystarczy użyć tylko trzech składników dobrej jakości w odpowiednich proporcjach, a każdy z nich będzie wyczuwalny. W 2024 r. na nowo popularność zyskają koktajle, jak negroni, apletini, margerita, gimlet, espresso martini, white lady czy spritz.
Gin nie tylko z tonikiem
Kategoria ginu w Polsce z roku na rok rośnie. Szczególnie...