Cezary Nowak z Krakowa – najlepszy barman w Polsce – reprezentował nasz kraj podczas światowego finału World Class 2024 w Szanghaju. Konkurs ten, znany z wysokiego poziomu rywalizacji i prestiżu, przyciągnął uczestników z blisko 44 krajów całego świata. Choć w tym roku Polak nie stanął na podium, jego występ wzbudził zachwyt sędziów, którzy docenili naszego barmana za autentyczność, kreację i gościnność. W wielkim finale zwyciężył Keegan McGregor z Kanady, który z 6-letnim stażem w branży zdobył tytuł najlepszego barmana na świecie.
fot. materiał prasowy
Droga do finału w Szanghaju
Od 15 lat ponad 10 000 barmanów z sześciu kontynentów co roku przechodzi przez sito krajowych kwalifikacji do elitarnej grupy około 50 najlepszych koktajlowych talentów na świecie. W tegorocznej edycji przepustkę do udziału w globalnym finale zdobył Cezary Nowak, szef baru w krakowskim koktajlbarze TAG. Z wykształcenia jest inżynierem, ale bez reszty pochłonęła sztuka koktajlowa.
– Gdyby ktoś powiedział mi 5 lat temu, na początku mojej barowej przygody, że dzięki robieniu smacznych koktajli będę miał możliwość podróżowania po świecie i spotkania największych gastronomicznych autorytetów, nie potraktowałbym tego poważnie. Teraz wiem, że moja profesja jest wyjątkowa, a ciężka praca zaprowadzi nas tam, gdzie będziemy tylko chcieli – powiedział Cezary Nowak, Barman Roku World Class Poland 2024, reprezentant Polski podczas światowego finału World Class w Szanghaju.
Wysoki poziom rywalizacji i triumf Kanadyjczyka
World Class to najbardziej prestiżowy konkurs barmański na świecie, który wszechstronnie ocenia możliwości zawodników. Co roku finał odbywa się w ekscytujących miejscach. Tym razem konkursowe wyzwania zawiodły reprezentantów 44 krajów do dalekowschodniej stolicy koktajlowej, Szanghaju.
– Nigdy wcześniej nie byłem na tak dobrze zorganizowanym wydarzeniu o tak wielkiej skali. 10 ogromnych stref produktowych, jak na przykład ogród Ketel One, Tanqueray Lounge, event Don Julio 1942, około 160 tastingów, masterclassów oraz seminariów, ponad 40 guestshiftów z udziałem gwiazd sztuki barmańskiej, a wszystko na najwyższym poziomie – powiedział Cezary Nowak, finalista World Class 2024 w Szanghaju.
Tytuł najlepszego barmana na świecie 2024 roku przypadł Kanadyjczykowi Keeganowi McGregorowi, który w każdej konkurencji prezentował równą, najwyższą formę, pionierskie rozwiązania i doskonałe nawiązania do kraju swojego pochodzenia. – Poziom rywalizacji był jak co roku niezwykle wysoki. W każdej kategorii uczestnicy musieli wykazać się kreatywnością, znajomością trendów i umiejętnością pracy pod presją. Rywale przyjechali z różnych części świata i w swoich występach łączyli globalne trendy z lokalnymi tradycjami i specyfiką scen koktajlowych w swoich krajach. To jest jedna z największych wartości World Class – powiedział Marek Serpatowski, koordynator polskiej edycji World Class, Diageo Reserve.
Polak na globalnej scenie koktajlowej
Polacy rywalizują o tytuł najlepszego światowego barmana World Class od 2015 roku. Choć na najwyższe trofeum przyjdzie nam jeszcze poczekać, reprezentanci naszego kraju wzbudzają zainteresowanie międzynarodowych sędziów. Tak było i tym razem.
– Najważniejszym wnioskiem z obserwowania światowego finału jest to, że nie musisz zająć pierwszego miejsca, by być zwycięzcą. To można powiedzieć o występie Czarka, który zachwycił jurorów i obserwatorów wydarzenia. Jego występ charakteryzował się profesjonalizmem, luzem i autentycznością, a także zdolnością do multitaskingu, co było jego największym atutem. Konsekwentnie realizował swój plan, łącząc storytelling z pasją. Każda prezentacja była przemyślana i spójna. Wszyscy mówili o występie naszego zawodnika – powiedział Gabriel Jagła, Senior Brand Ambassador w Diageo, który towarzyszył tegorocznemu reprezentantowi w Szanghaju.
Cezary Nowak zdobył uznanie nie tylko za koktajle, ale również za wyjątkowy styl prezentacji i osobowość, które przyciągały uwagę publiczności. Sędziowie i obserwatorzy, w tym koktajlowa gwiazda Erik Lorincz, chwalili jego kreatywność i oryginalne podejście. Sam Cezary Nowak podkreśla, że najważniejsze było dla niego pokazanie siebie i swojej pasji.
– Nie ma drugiego tak rozbudowanego i wymagającego konkursu na świecie, jak World Class. Po zmaganiach usłyszałem wiele dobrych słów na swój temat. Jestem zadowolony z występu, zrobiłem wszystko, co planowałem zrobić. Trzymam kciuki za Polaków w następnych edycjach konkursu. Chciałbym, aby pamiętali, że można wygrać World Class nie przywożąc pucharu do domu. Warto pokazać siebie w 100% i wykorzystać moment, aby poznać lepiej branżę – powiedział Cezary Nowak.
Innowacje i trendy w barmaństwie
Jednym z kluczowych tematów tegorocznej edycji World Class było hasło „Future Legacy” (ang. przyszłe dziedzictwo). Wszyscy uczestnicy stosowali w prezentacjach nowoczesne technologie, co zaowocowało niezwykłymi pomysłami, jak wykorzystanie robotów czy sztucznej inteligencji. Te innowacje pozostały w zgodzie z podstawami barmańskiego rzemiosła.
– Tegoroczne prezentacje barmanów cechował minimalizm, który od lat definiuje kierunek rozwoju międzynarodowych scen koktajlowych. Barmani koncentrują się na tym, co jest w szklance, a nie na gadżetach i ozdobnikach. Ludzie pamiętają smak i dobre chwile spędzone w gronie przyjaciół. To są najważniejsze cele naszej pracy – powiedział Cezary Nowak.
Z okazji konkursu zorganizowano wielki koktajlowy festiwal World Class obejmujący 100 najlepszych lokali w Szanghaju i okolicach. Wydarzeniu towarzyszył także program wymiany wiedzy, World Class Mentorship, rozwijający branżowe trendy, takie jak koncentracja na jakości, budowanie krajobrazu sensorycznego lokalu czy storytelling.
– Choć mówi się, że jemy i pijemy najpierw oczami, tegoroczne prezentacje w World Class potwierdziły, że najlepszym garniszem jest atmosfera. Koncentrując się na osiągnięciu najlepszego smaku, barmani czarowali gości drobnymi, ale znaczącymi detalami, jak pieczęć na lodzie, smakowa farba na rancie szkła czy koktajle w tabletkach – powiedział Marek Serpatowski, koordynator polskiej edycji World Class, Diageo Reserve