10 listopada br, we wrocławskim Kinie Nowe Horyzonty odbył się specjalny pokaz filmy "Sideways. W październiku 2024 roku minęło 20 lat od światowej premiery filmu *Sideways* (w polskim tłumaczeniu *Bezdroża*), reżyserowanego przez Alexandra Payne’a. Początkowo planowany jako niskobudżetowa produkcja, film wkrótce zdobył status kultowego, przyciągając uwagę zarówno miłośników kina, jak i pasjonatów wina.
fot. materiał prasowy- Szef Łukasz Budzik z ekipą
Opowieść o dwóch przyjaciołach – Milesie i Jacku – podróżujących po malowniczych winnicach Santa Ynez Valley, z pozoru była klasyczną historią o wzlotach i upadkach przyjaźni,o milosci ale też o ludzkich slabościach oraz życiowych rozczarowaniach. Jednak to, co zaczęło się jako film o ludzkich emocjach, szybko okazało się kamieniem milowym w świecie winiarstwa. *Sideways* wywarło realny wpływ na branżę, zwłaszcza na sposób postrzegania i konsumpcji wina w Stanach Zjednoczonych.
Po premierze filmu, który ukazał złożoną kulturę winiarską, wzrosło zainteresowanie winami z regionu Santa Barbara, a zwłaszcza pinot noir, które w filmie stało się jednym z głównych bohaterów. Wino to, do tej pory postrzegane jako napój dla nielicznych snobów, zyskało nową rzeszę fanów, a jego sprzedaż skoczyła do góry, jednocześnie deklasując wszechobecnego merlota, którego słynny cytat Milesa „I’m not gonna drink a f...ing merlot” kosztował spadek zainteresowania i ilości sprzedawanych butelek. Zjawisko to potocznie określane jest jako "efekt *Sideways*".
Dzięki filmowi, winnice Santa Ynez Valley stały się celem pielgrzymek dla turystów i miłośników wina na całym świecie. *Sideways* nie tylko zrewolucjonizowało sposób, w jaki postrzegamy wino, ale także na trwałe wpisało się w popkulturę jako dzieło, które potrafiło połączyć pasję do kina z miłością do wina. Dziś, po 20 latach, wpływ tego filmu na świat wina jest nadal odczuwalny.
Wraz z Ambasadą Stanów Zjednoczonych i California Wines zaprosiliśmy miłosników filmu do wzięcia udziału w pokazie specjalnym, a następnie w Bankiecie Amerykańskim, podczas którego widzowie mieli okazję do spróbowania emblematycznych kalifornijskich win do menu opartego na amerykańskich produktach (m.in. znakomitej amerykańskiej wołowinie, dzikich rybach z krystalicznie czystych wód Alaski, wytwarzanego najbardziej rozwiniętymi na świecie zrównoważonymi metodami ryżu do sushi oraz kalifonijskich pistacji i suszonych śliwek). Menu zainspirowane filmem stworzył utytułowany szef wrocławskiej resturacji Między Mostami, Łukasz Budzik, a każde z dań połączył w parę z kalifornijskim winem sommelier, Mateusz Jakuć.
Pokaz filmu otworzyli organizatorzy (Katarzyna Piecychna Odunuga, Taste It All, producentka wydarzenina, Hedi Broekemeier, Ambasada USA i Agnieszka Wojtowicz, California Wines) oraz sam nagrodzony za ten film Oskarem scenarzysta i reżyser, Aleksander Payne, który w krótkim nagraniu podzielił się z widzami swoją radością z niesłabnącej popularności i niezamierzonej ponadczasowości Sideways.
MENU
Mini cheeseburger z jalapeno z Cloud Break Pinot Noir
Fish cake z majonezem krewetkowym i szczypiorkiem na ryżu z Kendall Jackson Chardonnay
Chowder z mintaja i łososia z Lapis Luna Chardonnay
Powoli pieczony rostbeff wołowy z gorczycą i krążkami cebulowymi z Red Wood Highway Cabernet Sauvignon
Łosoś pieczony z puree z batatów, żurawiną i śliwkami suszonymi z Scheid Vineyards District 7 Chardonnay
Brownie czekoladowe z pistacjami z Vista Point Merlo