Rynek restauracji w Polsce zmienia się dynamicznie, ale jeszcze bardziej zmieniają się goście naszych lokali. 29 proc. osób używa Facebooka lub Twittera podczas jedzenia. Będąc w restauracji 40 proc. osób poszukuje informacji na temat dań w internecie, a 21 proc. szuka przepisów. Dodatkowo, aż 21 proc. osób podczas jedzenia szuka informacji na temat zniżek i kuponów promocyjnych. Jak przyciągnąć ich do swojej restauracji?
Social media to idealne narzędzie do tego, żeby pokazać to, co najbardziej atrakcyjne u nas w restauracji, ale też narzędzie zbierania opinii, które mogą wpłynąć na jakość usług. Wiele restauracji korzysta z usług profesjonalnych agencji marketingowych, które zajmują się obsługą mediów społecznościowych restauracji czy kawiarni, jednak na początek warto samemu poświęcić trochę czasu i uruchomić kanały społecznościowe, pamiętając o kilku ważnych zasadach.
Zadbaj o jakość i naturalność zdjęć
Czasem ładnie podane danie można „zepsuć” zdjęciem, które zostało źle zrobione. Warto więc odpowiednio przygotować się do robienia takich zdjęć, np. wybrać porę dnia, kiedy światło jest najlepsze. Jeżeli nie mamy za grosz talentu fotograficznego ani miejsca, w którym możemy odpowiednio wyeksponować dania, inwestycja w usługi profesjonalnego fotografa szybko się zwraca. Oprócz dań warto czasem pokazać klimat restauracji – wnętrza albo „klientów” siedzących przy stole. Tutaj również można pomyśleć o sesji fotograficznej, jednak generuje to koszty związane z wynajęciem modeli, uzyskaniem praw do wykorzystania wizerunku itp. Można więc skorzystać z dostępnych baz zdjęć. Koszt zakupu jednego zdjęcia waha się od 5 do 20 zł, w zależności od banku zdjęć. Warto jednak zawsze na każde zdjęcie popatrzeć trzeźwym okiem i zastanowić się, czy wygląda naturalnie. W internecie krąży pełno zdjęć, które wyglądają nienaturalnie i ich zła sława urosła już niemalże do rangi memów.
Reaguj albo giń
W każdej restauracji zdarzają się zażalenia, reklamacje, skargi na...
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
