Zabawa sylwestrowa to okazja do zorganizowania imprezy, która dobrze wesprze budżet niejednej restauracji. Jednak nie każda impreza sylwestrowa musi oznaczać tańce do białego rana – warto więc przemyśleć nasz pomysł na siebie w kontekście tej szczególnej nocy. I zrobić wszystko, by dać gościom – i naszemu budżetowi – satysfakcję.
Koniec roku to już tradycyjnie czas na wszelkiego rodzaju podsumowania. Zanim jednak wszyscy z nowymi postanowieniami i celami biznesowymi wkroczymy w Nowy Rok, przed restauratorami jeden z intensywniejszych okresów. Przełom świąteczno-noworoczny to czas wzmożonej pracy związany najpierw z realizacją projektów bożonarodzeniowych, by po krótkim czasie przyjąć gości w Tę Wyjątkową Noc, noc sylwestrową. Każdy potrafi wymienić co najmniej kilka powodów, dla których zmiana daty z 31 grudnia na 1 stycznia ma wymiar szczególny. Warto mieć to na uwadze, przygotowując ofertę sylwestrową.
Koncepcja
Wszystko musi zacząć się od dokładnego przemyślenia, w jakiej formie kreujemy, i co za tym idzie, do kogo kierujemy to wydarzenie. Zabawa z muzyką na żywo czy może uroczysta kolacja przy akompaniamencie fortepianu? Menu degustacyjne połączone z pokazem sommelierskim? Konkursy z nagrodami? A może jednak rodzinny czas z najmłodszymi? Ile restauracji, tyle pomysłów. Ważne, aby były one jednoznaczne określone i żeby po przybyciu na miejsce nie okazało się, iż oczekiwania i realizacja już od samego początku są dalekie od zgodności. To, jaka koncepcja ostatecznie zostanie wybrana, determinuje inne czynniki, które mają wpływ na końcowy sukces. Dla przykładu: mając w lokalu osiem stolików, przy których normalnie może zasiąść 48 osób, niekoniecznie właśnie taki wariant może sprawdzić się podczas imprezy. Ustawność sali, liczba dodatkowych stolików i krzeseł, co za tym idzie ewentualna liczba i wielkość obrusów czy serwetek, miejsce pod...