Jak fotografować dania, aby zachęcały do zjedzenia? Zdaniem Rafała Borysa, szefa kuchni restauracji w Zamku Topacz, piękny wygląd potrawy to nieodłączny element doświadczenia, jakim jest posiłek w dobrej restauracji. Walory estetyczne powinny być ważne na równi ze smakowymi. Warto więc postawić na dobrą sesję fotograficzną wraz z każdą zmianą menu.
Często mówi się, że jemy oczami. Czy jako szef kuchni jest pan skłonny zgodzić się z tym stwierdzeniem? Czy warto tyle czasu poświęcać wyglądowi potrawy?
Absolutnie zgadzam się z tym, że restauracyjne danie powinno wzbudzać zachwyt. To marzenie każdego kucharza – usłyszeć wyraz aprobaty, gdy tylko talerz znajdzie się przed gościem. Oczywiście, nawet najpiękniejsza fasada runie, jeśli danie okaże się niesmaczne, dlatego wystrzegamy się przerostu formy nad treścią. Piękny wygląd potrawy to jednak nieodłączny element doświadczenia, jakim jest posiłek w dobrej restauracji. Walory estetyczne powinny być ważne na równi ze smakowymi.
Zainwestowanie w dobrą sesję zdjęciową dla pieczołowicie przygotowanego menu restauracji wydaje się dziś już chyba koniecznością. Jak często się one odbywają w Zamku Topacz
? Nowe fotografie robimy za każdym razem, gdy zmieniamy menu, czyli cztery razy do roku. Zdarza się, że spontanicznie fotografujemy pojedyncze dania, ale podstawa to profesjonalna sesja na każdy nowy sezon. To dobry rytm, gdyż zwykle po kilku tygodniach mija zachwyt związany z wprowadzeniem nowego menu i rodzą się w nas nowe pomysły. Taka sesja zdjęciowa to doskonała okazja do sprawdzenia menu w warunkach bojowych oraz wprowadzenia drobnych poprawek,...