Praca połączona z pasją to cel i marzenie wielu, szczególnie w branży gościnności. Jednak bez porządnych biznesowych fundamentów szanse na sukces są znikome. Restauracje otwierane wyłącznie z miłości do jedzenia popełniają wiele błędów i samym entuzjazmem nie zdołają opłacić rachunków. Ciprian Nicolescu, szef kuchni i ekspert z 28-letnim doświadczeniem w gastronomii, zdradził nam kilka sposobów na udany biznes w rozmowie z Gosią Kowalińską z FOR Solutions.
W ostatnim czasie często spotykamy się z otwieraniem restauracji z pasji, bez żadnego przygotowania biznesowego, co skutkuje tym, że wiele lokali nie daje rady przetrwać pierwszego roku. Z czego wynika takie nieprzygotowanie?
Trudno jest zmierzyć, jak świadomi są ludzie, którzy chcą otworzyć swoją działalność w biznesie gastronomicznym. Brak zrozumienia branży ze strony właściciela jest głównym powodem niepowodzenia wielu nowych restauracji. Niemało jest osób, które otwierają je bez solidnego przygotowania, poznania niektórych podstawowych aspektów. Dobry pomysł lub znajomość kuchni to nie wszystko. Zbyt rozbudowane menu, niewłaściwe przeprowadzanie badań rynkowych przed otwarciem, brak odpowiedniego przywództwa – wszystkie te czynniki prowadzą do niepowodzenia. Niektórzy wierzą, że zatrudnienie dobrego personelu i wprowadzenie pewnej ogólnej, podpatrzonej w branży koncepcji sprawi, że odniosą sukces. Prawda jest taka, że aby otworzyć nową restaurację, właściciele muszą być gotowi na ponad 60-godzinny tydzień pracy przez pierwsze kilka lat działalności. Nie można prowadzić udanej...
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
