Technologia vacuum, czyli pakowania próżniowego, doskonale sprawdzi się zarówno w różnego typu lokalach gastronomicznych, jak i firmach kateringowych. Dzięki niej przechowywanie produktów staje się bezpieczniejsze, a efekty gotowania metodą sous vide mogą zachwycić gości. Nie mniej ważną zaletą jest oszczędność czasu i pieniędzy, co w przypadku tego biznesu ma kluczowe znaczenie.
Podczas wykopalisk w miejscowości Corent we Francji archeolodzy odkryli 120 wydrążonych w skałach spichlerzy, które mogą świadczyć o tym, że metoda pakowania próżniowego znana była już około 800 lat przed naszą erą. W każdym z nich przechowywać można było ponad tonę zboża. Galowie najpierw niszczyli wszelkie bakterie i drobnoustroje, używając do tego ognia, a następnie wypełniali spichlerze ziarnem w taki sposób, by powietrze nie dochodziło do najniższych warstw. W ten sposób zboże mogło być przechowywane latami. Eksperci twierdzą, że metoda wymyślona przez Galów przypomina pakowanie próżniowe. Pierwsza profesjonalna pakowarka próżniowa powstała jednak dość niedawno. W 1987 r. Hans Kristen stworzył urządzenia, które skutecznie eliminują powietrze z opakowań, zapewniając tym samym lepszą ochronę żywności.
Jak to działa?
Wkładamy do specjalnego woreczka produkt, za pomocą pakowarki wysysamy z niego powietrze, a następnie błyskawicznie odcinamy dopływ powietrza, zgrzewając wolny brzeg. Korzystając z tej technologii, można pakować produkty surowe, półprodukty i dania gotowe – przechowywać je i marynować.
Dlaczego warto?
Pakowanie próżniowe to coraz popularniejsza technika pakowania i konserwowania żywności. Odgrywa ważną rolę w przypadku gotowania metodą sous vide czy sezonowania mięsa. Doskonale sprawdza się także wtedy, kiedy chcemy zabezpieczyć produkty przed psuciem i przechowywać je dłużej w niezmienionym stanie....