Na razie nic się nie zmieniło. Gastronomia czy w ogóle HoReCa to biznes zbudowany na bezpośredniej relacji z klientami, czyli na obsłudze, gościnności. Nawet jeżeli weźmiemy pod uwagę, że część sprzedaży odbywa się online, to i tak za aplikacjami, komentarzami i kontentem muszą stać ludzie.
Codziennie 100, 150, 200 i więcej razy do lokalu wchodzi klient i spotyka obsługę. Nazywam to momentem prawdy, bo cokolwiek mówisz i piszesz o lokalu w social mediach, cokolwiek opowiadasz o nim w reklamach, cokolwiek obiecujesz, to jest moment, w którym klient może to sprawdzić. I sprawdza. Warto zadbać o ten moment, żeby wydatki na to wszystko się zwróciły. Zatem od początku. Dlaczego w jednych miejscach obsługa jest świetna i jej zazdrościmy, a w innych mamy problem z liczbą klientów i „jedynkami” za fatalną wizytę?
Jak szukasz osoby do obsługi?
Najczęściej widzę ogłoszenia w stylu: „praca szuka człowieka”, „szukamy rąk do pracy”, „szukamy osoby do”, „przyjmiemy…”, „oczekujemy…” czy ikona ogłoszeń: „zatrudnię na zmywak”. Tak już się nie uda albo uda się słabo. Kandydaci są inni, oczekiwania są inne, a chętnych na najlepszych pracowników są tysiące. Z takimi ogłoszeniami zginiesz w tłumie i nie będziesz atrakcyjny dla kandydatów. Zwłaszcza tych młodych. Napisz najpierw o sobie, co jest dla ciebie ważne, co chcesz osiągnąć, na czym ci zależy, powiedz, co oferujesz i kogo zapraszasz. Bądź wyraźnie inny. Jak napisać takie ogłoszenie – podpowiadam na moim blogu.
Mit #1
Porozmawiajmy o mitach – najpierw mit uśmiechniętej obsługi. Bycie uśmiechniętym przez 8-12 godzin w pracy jest nierealne. Zresztą nie wszyscy klienci są w nastroju do uśmiechu. Ale zawsze chcą być wysłuchani. Szukaj osób, które to potrafią. Wiem, najbardziej pożądane są osoby, które świetnie potrafią sprzedawać. Ale jeżeli klient kupi nie do końca to, co chciał, jest ryzyko, że nie wróci. Są takie lokale, gdzie nie ma to znaczenia, ale w większości ma znaczenie najważniejsze. Gastronomia nie zarabia przecież na wizycie klienta, tylko na tym, że klient wraca. A żeby wrócił,...