Jeszcze nie tak dawno symbolem restauracji był stół nakryty starannie białym obrusem. Niemal każdy codzienny posiłek obowiązkowo jadało się na czystej i wyprasowanej lnianej tkaninie. Dziś sięgając wzrokiem do wnętrz wielu restauracji możemy dostrzec, że obrus nie jest już na ich obowiązkowym wyposażeniu.
W bardzo wielu stoją nagie, nienakryte nawet fragmentem materiału stoły. Mimo nagości, nie można odmówić im piękna. Ich blaty wykonane są z litego drewna, czasem wsparte na misternie odlanych żeliwnych nogach. Posiłek przy nienakrytym stole nikogo już nie szokuje. Można by rzec, że wszedł na stałe do zwyczajów szybkiego, wielkomiejskiego stylu życia. Co prawda nie spodziewamy się obrusu w barze mlecznym, ale dziś nawet w eleganckiej restauracji nie zawsze go uświadczymy. Nagi stół utożsamia nasz luźny styl życia. Kultura nakrywania stołu obrusem stała się już nawet wyznacznikiem luksusu. Restauracje, w których stoły nakryte są obrusem, często są oceniane z dystansem i obawą przed wysoką ceną. Na szczęście wiele osób nadal docenia wielowiekową kulturę spożywania posiłków pielęgnowaną przez naszych przodków. Moda często się zmienia, lecz pewne zasady nakrywania stołu od lat są aktualne. Przyjrzyjmy się tym najczęściej stosowanym.
Obrus
Podstawą dobrze nakrytego stołu jest starannie wyprasowany obrus. Powinien mieć odpowiednią wielkość, tak aby zwisał z każdej strony stołu na taką samą długość. Aby zapobiec ślizganiu się obrusu po stole, warto zastosować podkładki. Kolor oraz materiał, z jakiego jest wykonany, warto dostosować do charakteru spotkania oraz wystroju restauracji. Najbardziej klasyczny, znajdujący zastosowanie przy wielu okazjach, jest biały, najlepiej lniany obrus. Od wieków...