Zgodnie z zasadą lokalności, która wyrażać się ma zarówno w menu restauracji, jak i w jej wystroju, mamy prawdziwy wysyp nadmorskich kuchni z rybami i owocami morza. Restauracje muszą więc jakoś różnić się od siebie. Jednym z projektantów, który stanął przed związanym z tym wyzwaniem, jest dr Jan Sikora. Jak sobie poradził?
Owoce morza i ryby to jednocześnie prostota i wyrafinowanie. Nie oszukujmy się, aby pierwszy raz spróbować czegoś takiego jak krewetka czy ostryga, człowiek musiał być naprawdę głodny, dopiero po jakimś czasie produkty te zyskały status przysmaków. Ta dwoistość jest w nich zawarta i odczuwalna do dzisiaj. Podobnie może ona wyrażać się w architekturze: jako zderzenie tego, co proste, z tym, co wyszukane.
Perełki designu
Całe wnętrze jest niezwykle surowe, więc na jego tle wyraźnie rzucają się w oczy właśnie te wysmakowane detale. Na przykład żyrandole zawieszone w lokalu to model Mimosa londyńskiego Atelier Areti (spokojnie, każda żarówka to dwuwatowy LED) z proszkowo malowanego aluminium i szkła, o regulowanej długości. Żyrandole takie dają niezwykle miękkie, rozproszone światło, które buduje żywą, a jednak intymną atmosferę. Nie chodzi więc tylko o to, że same przypominają morskie fale czy bąbelki. Charakterystyczny jest też zegar Barcelona hiszpańskiej firmy Nomon, która specjalizuje się właśnie w takich, lekkich i innowacyjnych wizualnie projektach zegarów do wnętrz. Choć jego styl w pierwszej chwili opisalibyśmy jako industrialny, nie kojarzy się z ciężkim przemysłem i surowym, loftowym stylem, ale z częściami okrętowymi. Również za designerskie uznać należy elementy typograficzne oraz... ryby, które balansują na granicy kiczu, ale w tym kontekście działają dobrze.
Wygoda to też design
Jednak warto pamiętać, że pojemne słowo design, które oznacza dzić wszystko i nic, powinno znaczyć tyle, co projektowanie. A dobry projekt ma być nie tylko ładny, lecz także – a nawet przede wszystkim – użyteczny. Nie warto więc gonić za nadmiernie designerskimi krzesłami, jeśli ma się okazać, że będą one dla naszych gości zwyczajnie niewygodne. Te, które meblują Seafood Station, są przede...
Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.
