Ryż w gastronomii   W NUMERZE

Autor: ANNA SMOLEC. Redaktor naczelna „Restauracji”, dziennikarka specjalizująca się w winach, sędzia w konkursach winiarskich

Wszechstronny składnik w kuchni restauracyjnej

W wielu kuchniach świata ryż zajmuje poczesne miejsce. Azja, Włochy, Meksyk to tylko wierzchołek góry lodowej, bo ryż i jego odmiany można znaleźć niemal w każdym zakątku świata. Wielu szefów kuchni traktuje ryż jako składnik podstawowy, który stanowi tło dla bardziej wyrazistych smaków – mięsa, ryb, warzyw. Jednak w rzeczywistości ryż ma gastronomii o wiele więcej do zaoferowania.

Ryż stanowi podstawę diety ponad połowy światowej populacji, ma bogatą historię, sięgającą tysięcy lat. Pochodzi z Chin, gdzie został po raz pierwszy udokumentowany około 10 tys. lat temu. Stamtąd uprawa i handel rozprzestrzeniły się po całej Azji, a ostatecznie dotarły do innych części świata, w tym do Ameryki w epoce wielkich odkryć i podbojów Nowego Świata.

W Chinach ryż nie jest dodatkiem. To główna więź ogólnoludzka – od kolyski po grób, od świątyni do stołu. Odżywia i łączy, łączy przeszłość z teraźniejszością i utrwala tożsamość między narodami. Znaczenie ryżu widać w chińskich odmianach ryżu, ale także czarny zakazany ryż – starożytne zboże przeznaczone dla cesarzy. Znany z atramentowego, fioletowo-czarnego koloru, ma bogatą przeszłość i tajemnicę teraźniejszości. Wiek temu zakazany ryż był luksusem zarezerwowanym dla chińskich cesarzy, a jego głęboki kolor i rzekomo korzystne właściwości zdrowotne czyniły go pilnie strzeżonym przysmakiem, niedostępnym dla zwykłych śmiertelników – stąd jego nazwa. Dziś stał się podstawą modyfikowanych kuchni i diet we współczesnym świecie, dostępny na całym świecie.

Od białego jaśminowego ryżu uprawianego w Tajlandii po bogaty i aromatyczny ryż basmati z Indii – różnorodność ryżu na świecie jest ogromna, a każdy rodzaj i sposób przygotowania różnią się w zależności od regionu. To właśnie ta różnorodność i bogactwo smaków sprawiają, że ryż w gastronomii odgrywa kluczową rolę – jako składnik uniwersalny, wszechstronny i niezbędny w każdej kuchni.

Ryż dzięki swojej neutralności i różnorodności odmian sprawdza się nie tylko składnikiem, ale także główną bohaterką dań – od sushi, przez pilawy, risotto, po desery. Wykorzystanie ryżu w kuchni profesjonalnej to szansa na podniesienie jakości serwowanych potraw.

Ryż do sushi: cicha gwiazda kultowej potrawy Japonii

Kiedy myślimy o sushi, stają nam przed oczami obrazy lśniących plasterków surowej ryby lub kolorowych rolek. Ale pod każdym udanym nigiri, maki czy temaki kryje się dyskretny, niezbędny składnik: ryż do sushi – znany w Japonii jako shari lub sumeshi. Ten pozornie prosty element jest w rzeczywistości wytworem pieczołowitego rzemiosła, które ucieśnia harmonię smaku, tekstury i tradycji, stanowiącą serce kuchni japońskiej.

Ryż do sushi to nie tylko zwykły ryż. To starannie wyselekcjonowany, krótkoziarnisty lub średnioziarnisty ryż japoński, ceniony za wysoką zawartość skrobi, która sprawia, że jest naturalnie kleisty, co stanowi cechę niezbędną do zachowania kształtu po uformowaniu w rolki lub kulki. Określenie „ryż do sushi” odnosi się tak naprawdę do przyprawionego ryżu używanego do przygotowywania sushi, a nie do samego surowego ziarna.

– Mamy różne ryże, które się wykorzystuje do sushi w zależności od tego, jak bardzo autentyczną kuchnię chcemy zaoferować. Zacznę od tego oryginalnego, najważniejszego ryżu. To jest ryż krótkoziarnisty, odmiana japonica. I sposób gotowania tej odmiany jest inny niż w przypadku reszty ryżu, bo bardzo ważnym elementem gotowania ryżu japońskiego czy w ogóle tego krótkoziarnistego, jest to, że gotuje się go pod ciśnieniem. Ten ryż jest drogi. Bo nie ma zbyt wielu producentów w Europie i zazwyczaj trzeba go ściągać z Japonii. W naszej restauracji korzystamy głównie z odmiany akita. To jest ryż do amerykańskiego stylu sushi. Styl zachodni to łatwiejsza wersja sushi. I łatwiejsza do „przegryzienia” dla nas, Europejczyków, żebyśmy łatwiej mogli zrozumieć, co to jest sushi. Ponieważ kuchnia japońska jest bardzo specyficzna i takie prawdziwe, ortodoksyjne sushi wymaga przede wszystkim konstruktu kulturowego, a to nie jest takie proste do zrozumienia – wyjaśnia Michał Kostrzewa, sushi chef i właściciel Sushi-Ya w Kielcach.

W obrębie odmiany japonica istnieje kilka odmian premium. Koshihikari – to prawdopodobnie najbardziej ceniony ryż do sushi na świecie, znany z równowagi między słodyczą, konsystencją i aromatem. Sasanishiki – jest mniej kleisty, oferuje lżejszą konsystencję i czasami bywa preferowany do nigiri ze względu na subtelny smak. Hitomebore, akitakomachi i nanatsuboshi – to kolejne popularne odmiany, które zapewniają doskonały ryż do sushi.

Chociaż niektórzy zachodni szefowie kuchni mogą wykorzystywać calrose – średnioziarnisty odmiana ryżu japońskiego uprawiana w Kalifornii – purysti twierdzą, że subtelne różnice w smaku i konsystencji mają znaczenie.

Przygotowywanie ryżu do sushi to proces rytualny, często przekazywany z pokolenia na pokolenie kucharzy sushi. Rytuał ten jest wyrazem szacunku i precyzji. Ryż płucze się kilkakrotnie, aż woda będzie czysta. Usuwa to z powierzchni skrobię, która mogłaby spowodować, że stanie się gumowaty. Następnie ryż moczy się przez 30 minut do godziny, aby ziarna równomiernie wchłonęły wodę przed gotowaniem. Gotuje się go w hagama (tradycyjnym żeliwnym garnku) lub nowoczesnym urządzeniu do gotowania ryżu. Ryż musi być gotowany na parze do uzyskania delikatnej, lekko twardej konsystencji. Nie powinien być rozgotowany ani zbyt miękki.

– Mamy specjalne garnki do gotowania pod ciśnieniem, powlekane platyną, wyposażone w mnóstwo czujników ciśnienia, żeby imitowały gotowanie ryżu na ogniu. Kiedy my myślimy „gruby garnek”, to wyobrażamy sobie, że ma mniej więcej pół centymetra. A tam te garnki potrafią mieć pięć-osiem centymetrów grubości. Istnieje wiele poglądów na temat tego, jak powinno się gotować ryż do sushi, a zrozumienie samego procesu gotowania ryżu jest dość skomplikowane. Ja zaś uwielbiam proste rzeczy. U nas w sushi barze nie płucze się ryżu do gotowania i nie namacza się go. Po prostu znaleźliśmy odpowiednie parametry ilości ryżu w garnku, ilości wody, czasu, przez który powinien parować, i wszystko się udało. Tworzy się ciśnienie, a potem ryż się paruje i w tej wysokiej temperaturze, którą powinien mieć, wszystko dochodzi. Uważam, że znaleźliśmy złoty środek i nasz ryż zawsze smakuje tak samo, zawsze jest tej samej tekstury. Wiem, że wiele osób zarzuci mi tu herezję i powie, że to bzdury. Ale taki sposób dla mnie działa – twierdzi Michał Kostrzewa.

I wreszcie następuje przyprawianie mieszanką sushi-zu składającą się z octu ryżowego, cukru, soli, a czasami również kombu (wodorostu bogatego w umami) i mirinu (słodkiego wina ryżowego). Gorący ryż jest przekładany do szerokiej, płaskiej drewnianej kadzi zwanej hangiri, gdzie sushi-zu jest wlewane, a następnie delikatnie mieszane bambusową łopatką (shamoji), aż jest wchłonięty, ale ryż szybko się ochładza. Ten proces zapewnia błyszczącą konsystencję i wyraźne rozdzielenie ziaren. Po przyprawieniu ryż pozostawia się do odstanía, przykryty wilgotną ściereczką w temperaturze pokojowej. Najlepiej spożyć w ciągu kilku godzin. Przechowywanie w lodówce to kardynalny grzech – skrobia twardnieje, a ryż staje się nieprzyjemnie suchy.

Ryż w temperaturze pokojowej. Najlepiej spożyć w ciągu kilku godzin. Przechowywanie w lodówce to kardynalny grzech – skrobia twardnieje, a ryż staje się nieprzyjemnie suchy.

Ryż do sushi powinien zachować równowagę między słodkim, słonym i kwaśnym smakiem, z wystarczającą lekkością, aby się nie rozpadał, ale nie był ciężki. Kluczowe znaczenie ma temperatura – w momencie podania powinna odpowiadać temperaturze ciała, podkreślając smak umami ryby położonej na wierzchu.

W języku japońskim słowo „meshi” (ryż) jest również synonimem „posiłku”. Ryż jest centralnym elementem japońskiej tożsamości, a w sushi reprezentuje nie tylko pożywienie, ale także wyrafinowaną dyscyplinę kulinarną. Adepci sushi, zwani itamae, mogą spędzić lata na doskonaleniu ryżu, zanim będą mogli dotknąć surowej ryby.

Podczas gdy tradycjonaliści trzymają się ścisłych metod przygotowywania, współcześni kucharze sushi od czasu do czasu wprowadzają pewne modyfikacje: dodają skórkę yuzu, używają czerwonego octu (akazu) do sushi w stylu Edo lub eksperymentują z mieszankami wieloziobowymi. Jednak takie innowacje często spotykają się w Japonii ze sceptycyzmem.

Indie – ryż ziarno życia

W kraju o tak bogatej kulturze kulinarnej i wielu twarzach regionalnych kuchni, ryż jest głęboko zakorzeniony. W Indiach ryż to nie tylko podstawowy produkt – to historia, tożsamość, rytuał i celebracja podawana na liściach bananowca lub staliowych talerzach. Wzdłuż wybrzeży północnego wschodu po spalone słońcem Tamilnadu, ryż jest wpleciony w DNA tego narodu – to uprawa, która odżywia, definiuje regiony i podkreśla najświętsze i najbardziej prozaiczne chwile życia.

Szacuje się, że w Indiach występuje ponad 100 tys. tradycyjnych odmian ryżu. Ta zdumiewająca bioróżnorodność świadczy nie tylko o rolniczej pomysłowości Indii, ale także o głębokim kulturowym znaczeniu tego ziarna w religii, kuchni, gospodarce i pamięci.

Indie są drugim co do wielkości producentem ryżu na świecie, po Chinach.

Uprawa ryżu dominuje na równinach w dorzeczach Gangesu i Brahmaputry, we wschodnich stanach Indii, na południowym wybrzeżu i w północno-wschodnich Indiach, gdzie coroczne monsun y i żyzne gleby aluwialne sprawiają, że jest to naturalne środowisko. Od tarasowych pól ryżowych Nagalandu po rozległe pola Bengalu Zachodniego ryż nie jest tylko uprawiany – jest również czczony. W wielu regionach wyznacza rytuały, a zbiory są świętem. Te święta nie tylko wyznaczają cykle rolnicze, ale oddzielająca emocjonalną i duchową więź cywilizacji z ryżem.

Indyjska kultura ryżu jest głęboko regionalna. Idea jednego „indyjskiego” ryżu to mit. Zobaczmy, jak bardzo jest różnorodny.

Basmati – to słynny na całym świecie, długozairnisty, aromatyczny ryż pochodzący z podnóża Himalajów (Pendżab, Hariana, Uttarakhand). Jest używany do biryani, pulao i w królewskich kuchni Mogołów, ceniony za aromat i smukłe ziarna.

Sona Masoori – lżejszy, średnioziarnisty ryż z Andhra Pradesh i Telangany, idealny do codziennych posiłków. Jest puszysty, zawiera mniej skrobi i jest mniej ciężki.

Gobindobhog – krótkoziarnisty, aromatyczny ryż pochodzący z Bengalu Zachodniego, jest używany do khichdi (ryż z soczewicą) i w ofiarach dla bóstw.

Jeerakasala (Seeraga Samba) – ten drobnoziarnisty ryż pochodzący z Tamilnadu jest intensywnie aromatyczny. Używany w biryani Chettinad. Jego nazwa pochodzi od słowa „jeera” (kmin rzymski) ze względu na jego rozmiar.

Ryż Matta – czerwony, parboiled (czyli poddany wstępnej obróbce termicznej) ryż z Kerali, bogaty w błonnik, podawany z daniami o dużej zawartości kokosa. Jest ziemisty i ciągnący. Głęboko zakorzeniony w kulturze.

Czarny ryż (Chak Hao) – pochodzi z Manipuru na północnym wschodzie. Ten tradycyjny ryż jest bogaty w antocyjany i tradycyjnie używany w słodyczach i potrawach ceremonialnych.

W jakiej postaci trafiają na talerze? Prosty ryż na parze, często gotowany z minimalną ilością wody (kanji lub ganji na południu), stanowi podstawę codziennych posiłków. Spożywa się go z dalem, curry, piklami lub sambharem.

Khichdi / Pongal, czyli ryż i soczewica gotowane razem – to danie pocieszenia dla wszystkich kast i klas. Znane jako Pongal w Tamilnadu, Bisi Bele Bath w Karnatace lub Khichdi w północnych Indiach. Czasami mdłe, czasami bogate w smaku. To także pierwsze indyjskie danie niemowląt i święta ofiara.

Biryani, czyli królewskie, warstwowe danie ryżowe pochodzące z Persji, zostało w Indiach udoskonalone i ma rozmaite regionalne warianty. Ryż stanowi także bazę niezliczonych deserów w całych Indiach, często słodzony cukrem jaggery, z mlekiem, kardamonem i ghee.

Risotto

Risotto to kremowy filar włoskiej tradycji ryżu. Na żyznych równinach doliny Padu ryż był uprawiany, ceniony i przekształcony w jedno z najbardziej kultowych dań tego kraju. Risotto to coś więcej niż przepis, to technika, rytuał i pod wieloma względami kulinarna mantra samych pokoleń Włochów – powolne, precyzyjne, bogate i głęboko związane z ziemią.

Ryż dotarł do Włoch za pośrednictwem arabskich kupców w średniowieczu, stopniowo zakorzeniając się w Lombardii i Piemoncie, regionach poprzecinanych rzekami i kanałami, tworzącymi idealne warunki do uprawy tego spragnionego wody ziarna. Dziś Włochy są największym producentem ryżu w Europie, z areałem ponad 230 tys. hektarów. Większość uprawiana jest w dolinie Padu, która rozciąga się przez: Lombardię (gdzie leży Mediolan), Piemont (z takimi stolicami ryżu jak Vercelli i Novara), Wenecję Euganejską i Emilię-Romanię.

Włoskie risotto jest przygotowywane wyłącznie z krótkoziarnistych odmian ryżu, zdolnych do wchłaniania płynów bez rozpadania się, co jest kluczem do uzyskania charakterystycznej konsystencji – kremowej, a jednocześnie al dente. Do najbardziej cenionych odmian należą:

Carnaroli – okrzyknięty „królem ryżu do risotto”, charakteryzuje się wysoką zawartością skrobi i odpornością na przegotowanie, co czyni go idealnym wyborem dla szefów kuchni poszukujących tekstury i elegancji;

Arborio – prawdopodobnie najbardziej znany poza Włochami, jest nieco bardziej wyrozumiały, szeroko dostępny i doskonały dla domowych kucharzy. Jego ziarna są większe, ale nieco mniej zwarte niż ziarna Carnaroli;

Vialone Nano – uprawiany głównie w Veneto; jego drobne okrągłe ziarna tworzą delikatne, gładkie risotto, często używane do dań z owoców morza. Jest chroniony znakiem IGP (Indicazione Geografica Protetta), co podkreśla jego regionalne dziedzictwo;

Baldo, Roma i Sant’Andrea – to odmiany mniej znane, ale szeroko oddanych zwolenników, szczególnie w bardziej rustykalnych tradycyjnych kuchniach.

Sztuka risotto to nie tylko gotowanie, ale aranżacja smaków i tekstur. Coś więcej niż tylko przygotowywanie posiłku – to sztuka kontroli i dbałości. Podstawowa metoda – pozornie prosta – wymaga uwagi na każdym etapie.

Proces rozpoczyna się od tworzenia aromatycznej bazy, czyli soffritto: drobno posiekanej cebuli podsmażonej na maśle lub oliwie z oliwek, czasami z selerem lub czosnkiem, w zależności od regionu. Potem następuje prażenie (tostatura): suchy ryż trafia do patelni i lekko praży, pokrywając go tłuszczem i wydobywając charakterystyczny orzechowy aromat. Ten etap utrwala strukturę ziarna, zapobiegając jego późniejszemu rozgotowaniu. Dodaje się hojnie białe wino i odparowuje, czyli deglazuje winem, nadając potrawie kwasowość i złożoność.

I teraz clou: powolne, ciągłe dodawanie gorącego bulionu, chochla po chochli. Każdy dodatek jest delikatnie mieszany, aż do wchłonięcia, budując warstwy smaku i tekstury. Bulion różni się w zależności od przepisu – drobiowy, warzywny, wołowy lub z owocami morza – a jego jakość ma kluczowe znaczenie. Ostatni etap to mantecatura (ucieranie). W ostatniej chwili energicznie miesza się masło i często starty parmezan, zdejmując naczynie z ognia. To właśnie nadaje potrawie aksamitny, luksusowy finisz.

Risotto to nigdy tylko risotto. We Włoszech zmienia się ono w zależności od prowincji, a każda z nich ma swoje składniki i charakter związany z lokalną geografią.

Risotto stanowi kontrast dla włoskich dań przygotowywanych w krótkim czasie i generalnie dzisiejszej kuchni, w której wszystko ma być szybko. Wymaga obecności, prawie 20–30 minut nieprzerwanej uwagi – mieszania, smakowania, doprawiania. W kulturze, która szanuje rzemiosło i dbałość o skróty, risotto jest celebracją esu slow food. A włoski ruch slow food, który narodził się w Bra (Piemoncie), często powołuje się na risotto jako doskonały przykład lokalnych składników, tradycyjnej wiedzy i uświęconej tradycją techniki.

Współcześni szefowie kuchni na nowo interpretują to danie, np. dodają sok z buraków dla uzyskania wyrazistego koloru, używają skórek owoców cytrusowych, trufli lub jadalnych kwiatów. Eksplorują wegetariańskie i wegańskie wersje bez sera i masła.

We Włoszech ryż to nie tylko dodatek, ale filar kultury, źródło regionalnej dumy i wyraz kulinarnego kunsztu. Podczas gdy makaron może być ambasadorem Włoch na świecie, risotto jest jego poetyckim monologiem, stonowanym, bogatym w charakter i głęboko zakorzenionym w terroir.

Kultura ryżu w Hiszpanii i Ameryce Łacińskiej

Czy to w lśniących patelniach do paelli w Alicante, czy w domowych kuchniach Peru, ryż tak mocno zakorzenił się w kulinarnej tożsamości hiszpańskojęzycznego świata, że jest niemal niewidoczny, a przecież wszechobecny i niezbędny. Hiszpania zwana jest europejską kolebką ryżu, to dziedzictwo pozostawione na Półwyspie przez Maurów. Ryż (po hiszpańsku arroz) dotarł na Półwysep Iberyjski wraz z Maurami około VIII wieku, za czasów ich panowania na Al-Andalus, jak nazwali zdobyte terytorium. Wprowadzili oni zaawansowane techniki nawadniania i przekształcili wschodnią Hiszpanię – a zwłaszcza Walencję – w żyzny region uprawy ryżu.

Słowo „paella” odnosi się do szerokiego, płytkiego naczynia, w którym danie jest gotowane. Paella narodziła się na walenckiej wsi i pierwotnie była skromnym posiłkiem robotniczym, przyrządzanym z tego, co było pod ręką: królika, ślimaków i lokalnych warzyw. Z czasem ewoluowała, tworząc wiele popularnych odmian. Najsłynniejsza jest paella valenciana: królik, kurczak, garrofó (duża biała fasola), zielona fasolka, szafran i ryż krótkoziarnisty.

Hiszpania preferuje ryż krótkoziarnisty, chłonny, idealny do wchłaniania bulionu i smak bez rozpadania się. Bomba – ta odmiana to złoty standard w przypadku paelli gotowanej w gminie Calasparra i Walencji. Wchłania dwa–trzy razy więcej płynu, nie wynosi jej objętości, i pozostaje jędrna. Senia i Bahia są nieco mniej twarde, ale powszechnie stosowane i łatwiejsze do znalezienia. Albufera – to nowsza odmiana hybrydowa, łącząca teksturę z zachowaniem smaku.

Jednym z kultowych deserów tak na Półwyspie Iberyjskim, jak w Portugalii, jak i w całej Ameryce Południowej jest arroz con leche, czyli kremowy pudding ryżowy z mlekiem, cynamonem i skórką cytrynową – deser zakorzeniony zarówno w arabskich, jak i katolickich tradycjach monastycznych.

Ryż przekracza Atlantyk – hiszpańscy i portugalscy koloniści przywieźli go do Ameryki w XVI wieku, gdzie napotkał żyzne gleby tropikalne, rodzime systemy rolnicze i afrykańskie tradycje niewolników przymuszone przez niewolnictwo. Rezultatem jest rozległa, zregionalizowana kultura ryżu, niespotykana nigdzie indziej na świecie. Na Karaibach, w Kolumbii, Wenezueli, Brazylii i na wybrzeżu Ameryki Środkowej ryż nabrał arabskiego i afrykańskiego tonu, często gotowany z mlekiem kokosowym, fasolą lub owocami morza. Z kolei w Meksyku ryż jest prawie zawsze podawany jako dodatek do dań głównych. Jest jednak niezbędny do posiłku. W Peru znajdziemy arroz chaufa: peruwiańsko-chiński smażony ryż, symbol kuchni Chifa.

Ryż w polskiej kuchni: między tradycją a nowoczesnością

Choć ryż nie jest pierwotnie rodzimym produktem w Polsce, jego obecność w kuchni polskiej sięga co najmniej XVIII wieku. Początkowo był traktowany jako produkt luksusowy i egzotyczny – sprowadzano go głównie z Azji i podawano w domach arystokratycznych. Z czasem stał się bardziej dostępny, choć przez długie dekady nie stanowił głównego składnika diety przeciętnego Polaka, jak to było np. z ziemniakami czy kaszą.

W polskiej tradycji kulinarnej znalazł swoje miejsce głównie w deserach, jak ryż z mlekiem, cynamonem i cukrem, często podawany dzieciom, a także jako potrawa postna. Sprawdził się w gołąbkach – jako farsz mieszany z mięsem mielonym i przyprawami, zawijany w liście kapusty, i tak samo jako dodatek lub składnik farszu – np. w pierogach lub zapiekankach.

A w czasach PRL ryż na mleku był typowym śniadaniem szkolnym.

Ryż w tradycyjnej kuchni polskiej był najczęściej dodatkiem, rzadko zaś pełnoprawnym daniem głównym. Jednak przeszedł w Polsce drogę od egzotycznego importu do stałego elementu jadłospisu. Na jego obecność znacząco wpłynęły globalizacja i migracje kulinarne – dziś ryż łączy się z kuchniami świata, zmieniając polską gastronomię.

– Polacy są przyzwyczajeni do ryżu w pomidorówce, który jest często gęsto rozgotowany. Trudno było znaleźć jeszcze w latach dziewięćdziesiątych czy w pierwszej dekadzie XXI wieku w restauracji ryż np. jako dodatek do mięsa. Dziś za to jest moda na orientalne smaki i w gastronomii zaczyna go być coraz więcej – podkreśla Michał Kostrzewa.

Wraz z rosnącą popularnością kuchni międzynarodowych (azjatyckiej, śródziemnomorskiej, latynoskiej) ryż przeżywa renesans na polskich stołach.

Jak wykorzystać ryż w restauracji

Ryż może odgrywać rolę dodatku do dań głównych, ale może także stanowić bazę samodzielnych potraw. Warto eksperymentować, włączając go do nowoczesnych wariantów klasycznych dań. Risotto oprócz wariantów klasycznego może mieć nowoczesne wersje, np. ryż w formie plawu, z dodatkiem warzyw, ziół i przypraw, stanowi zdrową i lekką opcję. Może być też bazą dań sałatkowych, które zyskują na popularności szczególnie w sezonie letnim. Warto pamiętać, że ryż świetnie komponuje się zarówno w wariantach słodkich dań, jak i w prostych deserach, np. ryż z cynamonem alternatywa dla tradycyjnych słodkości.

Coraz częściej spotykana forma podania ryżu to sałatki, gdzie ryż stanowi podstawę posiłku uzupełnianą warzywami, owocami morza czy dodatkami roślinnymi. Modna forma podania ryżu to hawajska poke lub Buddha bowls, w których stanowi on bazę smacznego i zdrowego posiłku.

Restauracji serwujących dania wege, bezglutenowe czy wysokobiałkowe.

Warto oferować dania z ryżem jako element kuchni świata (azjatyckiej, śródziemnomorskiej), a także podkreślać wersje zdrowsze lub premium, by wyjść poza standardowy biały ryż.

Ryż to jeden z najstarszych składników kulinarnych, którego możliwości w kuchni profesjonalnej są niemal nieograniczone. Od prostych dań po wyszukane i egzotyczne propozycje – pozwala na nieustanne eksperymentowanie i rozwój. Warto wiedzieć, jak dobrać odpowiedni jego rodzaj do dania, jak prawidłowo go przygotować i jak najlepiej wykorzystać w codziennej pracy w kuchni. Kluczem do sukcesu jest eksperymentowanie i dążenie do perfekcji w jego przygotowaniu.