W ostatnich miesiącach do polskiej sieci McDonald’s dołączyło czterech nowych licencjobiorców, którzy przejęli w sumie sześć restauracji. W marcu we franczyzę trafiły kolejno: restauracja w Radomiu (ul. Placowa 2/8) oraz lokal w miejscu obsługi podróżnych Markuszów, a w czerwcu – restauracja w Mińsku Mazowieckim, a także dwa kolejne miejsca obsługi podróżnych Rogoziniec i Chociszewo. Dlaczego nowi franczyzobiorcy zdecydowali się na współpracę McDonald’s i jak oceniają jej pierwsze miesiące?
Światowy lider branży gastronomicznej słynie nie tylko ze swoich burgerów i kawy, jest także niekwestionowanym liderem franczyzy. To ona stoi u podstaw rozwoju marki i to od niej zaczęła się jej światowa ekspansja. W Polsce działa obecnie 330 restauracji licencyjnych, prowadzonych przez 66 licencjobiorców. Rekordzista prowadzi ich aż 15! O popularności franczyzy McDonald’s w Polsce świadczy również znaczące odwrócenie proporcji – w latach 90. restauracje licencyjne stanowiły zaledwie 20% wszystkich lokali sieci, dziś we franczyzie jest aż 80% z nich. Czym wyróżnia się model franczyzowy McDonald’s i co sprawia, że wciąż przyciąga kolejnych zainteresowanych?
Szkolenie czyni mistrza
Proces rekrutacji franczyzobiorcy McDonald's składa się z wielu etapów. Całość trwa około 15 miesięcy. Oprócz złożenia aplikacji, przejścia rozmów rekrutacyjnych, na chętnych czeka również kilkumiesięczne szkolenie w restauracji. Mimo wyśrubowanych wymagań, chętnych, aby zostać licencjobiorcą McDonald’s nie brakuje. Co przyciąga przedsiębiorców do dołączenia do sieci? Franczyza McDonald's daje możliwość prowadzenia własnej działalności w oparciu o solidnego i rzetelnego partnera biznesowego. Ponieważ sama działalność biznesowa niesie ze sobą pewne ryzyko, to warto mieć u boku sprawdzoną globalną markę oraz sprawną organizację biznesową, która to ryzyko w znacznym stopniu minimalizuje. Poza tym zawsze starałem się pracować w najlepszych, a McDonald's bez dwóch zdań jest najlepszą firmą w swojej branży oraz firmą oferującą najlepszą franczyzę na rynku. – mówi Rafał Grzesiuk, jeden z nowych licencjobiorców, który prowadzi obecnie dwie restauracje w miejscu obsługi podróżnych Rogoziniec i Chociszewo.
Na stabilne partnerstwo wskazuje też Karolina Sokół, nowa licencjobiorczyni z Mińska Mazowieckiego: – Prowadzenie restauracji to nasze rodzinne marzenie jeszcze od czasów wymiany studenckiej, kiedy mieliśmy okazję poznawać gastronomię „od kuchni”. Franczyza McDonald’s to możliwość realizacji marzeń przy wsparciu niezwykle silnego partnera. Francyzobiorczyni przyznaje też, że dołączenie do McDonald’s było dla niej wyzwaniem – Moje szkolenie zajęło osiem miesięcy po 100-140 godzin w każdym z nich. Dla takich jak ja, którzy na co dzień realizują się zawodowo to duże wyzwanie ponieważ czas na szkolenie przypada w nocy, weekendami, wieczorami po pracy. Potrzeba dużo determinacji
i zaangażowania ze strony kandydata.
Najlepsi z najlepszych
Wysiłek wart jest jednak swojej ceny. Po roku intensywnego szkolenia, podczas którego przedsiębiorca poznaje każdy możliwy aspekt pracy w restauracji, nowo upieczony licencjobiorca otrzymuje klucze do własnego lokalu. Jest to restauracja już w pełni wyposażona, ponieważ McDonald's udziela franczyzy nowym licencjobiorcom wyłącznie na już działające i prowadzone przez siebie restauracje. Jak licencjobiorcy oceniają pierwsze miesiące współpracy? Jednym słowem: rewelacja! – mówi bez wahania, Sebastian Kwass, który od marca 2018 roku prowadzi swoją restaurację w miejscu obsługi podróżnych w Markuszowie. – W kierowaniu restauracją na pewno jest sporo wyzwań, jednak doświadczenie w zarządzaniu personelem w poprzednich organizacjach oraz program szkoleń oferowany przez McDonald’s dały mi solidny fundament – dodaje.
Solidność i niezawodność to cechy, które podkreśla w swojej wypowiedzi również Waldemar Dziubiński, nowy licencjobiorca z Radomia: – Już na rozmowie kwalifikacyjnej czułem, że zarówno cała firma McDonald’s, jak i ludzie tam pracujący wykazują pełen profesjonalizm. Uczucie to dawało pewnego rodzaju spokój i pewność. Dobrze też rokowało na przyszłą współpracę. I tak po kilku miesiącach mogę to tylko potwierdzić!
W podobnym tonie swoją współpracę podsumowuje też Rafał Grzesiuk. – Jestem przekonany, że mogę liczyć w każdej sytuacji na pomoc i wiem, że nie zostanę sam z ewentualnymi sytuacjami awaryjnymi. Dla Grzesiuka ważna jest też możliwość dalszego rozwoju – Mam dostęp do narzędzi, które ułatwiają prowadzenie restauracji McDonald's, przeznaczonych zarówno dla korporacji, jak i licencjobiorców. Wiem, że na sukces marki pracuje po stronie korporacji wiele osób, znających się na swojej pracy. A sukces marki, to także mój sukces.
