Firma Vin-Kon to 30 lat dbałości o jagodowe owoce północy. Branża win owocowych powoli zbliża się do pozycji zajmowanej przed wojną. Przypomnijmy, że sto lat temu polskie wina owocowe były eksportowane do Francji i na rynek amerykański. A największa w Polsce Kujawska Wytwórnia Win w Kruszwicy produkowała w najlepszych latach 1 mln litrów wina rocznie. Do tego należy liczyć kilkadziesiąt mniejszych zakładów.
Obecnie polskie szlachetne wina owocowe z każdym rokiem zyskują na znaczeniu. Producenci tych trunków powiększają pole działania i sięgają po najlepsze polskie superowoce. Wykorzystują wyjątkowe wartości na przykład aronii i tworzą wyjątkowo cenny napitek.
Jak cenny? Możemy się o tym dowiedzieć z pracy współredagowanej przez prof. Iwonę Wawer, kierownika Zakładu Chemii Fizycznej Akademii Medycznej: - Zaskakująco dobrze wypadły na tle win gronowych wina owocowe firmy „Vin-Kon” z wiśni i aronii, co potwierdza, że oba rodzaje owoców są porównywalne z ciemnymi winogronami. Zarówno owoce wiśni, jak i aronii charakteryzują się bowiem dużą zawartością polifenoli, w tym antocyjanin. Wyniki testu potwierdzają opinię, że ciemno zabarwione owoce i przetwory z nich ( np. wina) są świetnym źródłem antyoksydantów, powinny być częstą pozycją w jadłospisie.
Gdy czytamy raport zawierający porównanie właściwości wymiatania rodników DPPH (jak podaje „Lek w Polsce” 2001) to wino z aronii półsłodkie zajmuje pozycję tuż za czerwonym francuskim, typu Pinot Noir.
W nieocenionej książce „Aronia superowoc” autorstwa prof. Iwony Wawer, mgra inż.Piotra Eggerta i redaktorki Barbary Hołub widnieje wiele opisów badań, a nawet wskazówek agrotechnicznych. Zatrzymajmy się przy Finlandii, gdzie sprawdzano właściwości antyoksydacyjne win owocowych i likierów. Okazało się, że największą aktywność antyoksydacyjną miały wina zrobione z czarnych porzeczek i czarnych jagód. Zaraz za nimi były wina z czerwonych i czarnych porzeczek. I trudno pominąć konstatację:
-Warto zauważyć, że 60% dodatek alkoholu powoduje podwojenie zawartości antocyjanów w ekstrakcie, a całkowita ilość polifenoli rośnie trzykrotnie.
To że antocyjany i inne związki polifenolowe znacznie lepiej rozpuszczają się w wodzie z dodatkiem alkoholu wyczuwali już nasi pradziadowie wytwarzając wina i nalewki z owoców.
Tradycja sięga XIII wieku, a nowsze przepisy znajdujemy w poradniku Anny Ciundziewickiej pt. „Gospodyni litewska, czyli nauka utrzymywania porządnie domu” (Wilno 1848). Autorka pisze o „urządzaniu win rozmaitych”. Między innymi wina z porzeczek, z wiśni i musującego z agrestu.
Natomiast wprowadzaniem w życie receptur, czyli zbieraniem ziół i nastawiania nalewek zajmowała się matka Adama Mickiewicza na dworze w Czombrowie. Pani Barbara pełniła funkcję panny apteczkowej, zarządzającej m.in. substancjami leczniczymi, gromadzonymi – jak podaje Zygmunt Gloger - w apteczce domowej w każdym dworze.
Skoro tyle o tradycji, to trzeba spytać o „Potęgę tradycji”, o markę win owocowych z rodzinnej firmy „Vin-Kon”, istniejącej od 1991 roku, kontynuatorki tradycji wielkopolskiego winiarstwa. Firma należy do sieci Dziedzictwa Kulinarnego Wielkopolski, a także do Stowarzyszenia„Polska Ekologia”, ogólnopolskiej organizacji promującej wartości żywności ekologicznej.
Dyrektor Handlowy ArturSzal:
- „Pamiętając o tym, że wino owocowe jest tradycją naszej kuchni zadbaliśmy o jego powrót na nasze stoły.Już od ponad 30 lat firma „Vin-Kon” zapewnia swoim konsumentom wina najwyższej jakości. „Potęga Tradycji” to marka łącząca w sobie tylko naturalne produkty z nowoczesnym opakowaniem. Wiemy dobrze, że spożywanie wina zapewnia dłuższe i zdrowsze życie. Stąd właśnie pomysł na produkcję win owocowych, opartych na tradycyjnych recepturach. Wysokiej jakości surowiec, zrównoważony proces technologiczny w połączeniu z tradycyjnymi recepturami, dają w efekcie najwyższą jakość oraz niezwykłe walory smakowo – zapachowe naszych win. Najlepsze owoce od regionalnych dostawców to gwarancja wyjątkowych produktów. Tak właśnie powstają naturalne wina pod marką „Potęga Tradycji”.
Pod tą marką wprowadziliśmy na rynek grupę win z polskich owoców: aronii, wiśni, czarnej porzeczki, śliwki, jarzębiny, dzikiej róży, truskawki, gruszki, czarnego bzu, czereśni czy jagody leśnej. Dbając o różnorodne gusta naszych konsumentów oferujemy wina od wytrawnych po słodkie i od spokojnych przez musujące aż do grzanych.
Analizując dane rynkowe dostrzegamy bardzo szybko rozwijający się trend eko. Odpowiedzią na to jest nasza grupa win ekologicznych z owoców aronii, czarnej porzeczki, dzikiej róży czy jarzębiny. W ostatnim czasie dołączyły do nich „Grzaniec” ekologiczny i cydr ekologiczny oraz dwa asortymenty win ZŁOTEJ EDYCJI BIO. Sięgamy tylko po najlepsze owoce od certyfikowanych dostawców, owoce gwarantujące najwyższą jakość produktów marki „Potęga Tradycji” – potwierdzoną znakiem eco”.
Można powiedzieć, że to odpowiedź na historyczne zawołanie Roberta Makłowicza – „Hej,dziewczyno, daj biowino!”
W spółce „Vin-Kon” funkcjonuje własne laboratorium czuwające nad jakością wyrobów w relacjach dostawca – producent – konsument. Od tego zależy powodzenie na rynku, przyznanie nagród i wyróżnień. Wino z czarnej porzeczki w 2006 roku zostało wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych.
Na jesieni odbędzie się kilka imprez targowych, przeglądów winiarskich, a więc okazji do zaprezentowania również win z polskich owoców. Największa z nich to Winobranie w Zielonej Górze od 3 do 11 września br., gdzie na stoiskach partnerów firmy „Vin-Kon”, będzie można próbować i kupić te wyjątkowe wina. Natomiast pod koniec roku startują jarmarki bożonarodzeniowe, gdzie grzańce - Aroniowy i Jabłecznik zaznaczą swoją obecność.
Kroniki winiarskie informują, że apetyt na wina owocowe to nowy trend w Skandynawii, Wielkiej Brytanii i w Niemczech. Wieści z naszego kraju dowodzą, że Polska nie pozostaje w tyle.
Ogromny, dotychczas niewykorzystany w pełni kapitał polskiego rolnictwa, jakim są owoce, znajduje uznanie w w winiarskim świecie
fot. materiał prasowy