W warszawskim gin barze Lane’s spotkać można bohaterów powieści Szczepana Twardocha. Zagościli Pokora, Ljubow, Widuch i Baronessa. A to za sprawą autorskiej karty koktajli Lane’s by Szczepan Twardoch, którą pisarz współtworzył razem z szefem baru Arnoldem Skibą. Jak smakuje świat jednego z najbardziej wyrazistych polskich pisarzy tego pokolenia?
Tak jak splata się wątki, pisząc powieść, tak łączy się smaki, tworząc koktajl. Dlatego bar Lane’s, którego Twardoch jest ambasadorem, zaprosił pisarza do stworzenia autorskiej karty koktajli. Autor wciąż kreuje, snuje opowieść, ale tym razem po smakach i trunkach i to z dużym sukcesem, ponieważ efektem pracy Szczepana w charakterze miksologa oraz barmana są cztery wyjątkowe koktajle.
W karcie Lane’s by Szczepan Twardoch znajdziemy sour Pokora na bazie zielonego Chartreuse i Picon Amer, sour Ljubow z żółtym Charteuse oraz Triple Sec, koktajl Widuch, czyli białe Negroni oraz najsłodszą pozycję Baronessa o smaku karmelu, z dodatkiem pianek Marshmallows.
Wszystkie propozycje są mocne, wyraziste i zapadają na długo w pamięć tak jak książki, z których pochodzą nazwy koktajli. Widuch i Baronessa to bohaterowie najnowszej pozycji autorstwa Szczepana Twardocha “Chołod”, a Ljubow i Pokora występują w epickiej powieści “Pokora”.
Koktajle są trochę jak literatura. Tak, jak zawsze chętnie sięgam po „Moby Dicka” Melville’a czy „Na marmurowych skałach” Ernsta Jüngera, mimo, że znam je na pamięć, tak samo klasyczne martini lub manhattan zawsze się sprawdzają. Jednocześnie, jako autor, szukam swojej drogi, tworząc nowe opowieści, światy i postaci — i podobnie, lubię eksperymentować tworząc koktajle. Czy koktajl może jakoś oddawać charakter postaci? Nie może. Ale skoro receptury — w zasadzie dwie i pół z nich — są moje, to mogą nosić imiona czy nazwiska tych postaci z moich powieści, które szczególnie lubię i które szczególnie są mi bliskie. - mówi Szczepan Twardoch o autorskiej karcie koktajli w Lane’s.
Smak tych czterech wyjątkowych koktajli stworzonych przez Twarocha podkreśla eleganckie, lecz przytulne wnętrze baru Lane’s, w którym autorskiej karty spróbować można już od teraz do końca lutego.