AleBrowar, członek Stowarzyszenia „Polska Ekologia”, nie ustaje w poszukiwaniu nowych smaków, nawet drogą prowadzącą do wyższych procentów. Takim rozwiązaniem jest Okowita Porter Bałtycki AleBrowar. W wyniku współpracy innowacyjnego browaru z równie postępową Gorzelnią Podole Wielkie powstała kwintesencja piwa zamknięta w destylacie wysokoprocentowym.
fot. materiał prasowy
Słowo „okowita” pochodzi od łacińskiego aqua vitae – woda życia. Najważniejszą różnicą pomiędzy wódką a okowitą jest proces powstawania. Okowita powstaje w powolnym tempie. I nie powstaje ze zmieszania spirytusu z wodą, a okowitowa technologia przebiega w niższych temperaturach. W rezultacie w okowicie znajduje się zawsze więcej substancji pochodzących z produktów, z których wyrabia się zacier. Dlatego też w okowitach piwnych tak wyraźnie można wyczuć aromaty chmieli.
Okowita Porter Bałtycki AleBrowar ma długa nazwę i - jak to zostało wyjaśnione – i długi jest proces tworzenia trunku tworzącego alternatywę dla Russian Imperial Stout.
Wyjściowym materiałem jest odpowiednio leżakowany Porter Bałtycki 2022, który w zaprzyjaźnionej Gorzelni Podole Wielkie podlega destylacji. Następnie zostanie poddany ponownemu leżakowaniu w beczkach dębowych, co pozwoli na „ułożenie” trunku i nadanie specyficznego smaku.
Jakiego? Otóż charakterystyczny smak nadaje mu wykorzystanie słodu wędzonego dymem z czereśniowego drzewa.
To nie jedyny efekt współpracy piwowara z Lęborka z gorzelnią Podole Wielkie. Powstało tam już kilka destylatów piwnych, produktów wielkiej klasy.
Rzemieślnicze wytwórnie nie stoją w miejscu, wytrwale walczą o miejsce na rynku