Ostatni czwartek przed Wielkim Postem to dzień, gdy ostatnią rzeczą o jakiej myślimy jest… liczenie kalorii. W naszej kulturze tradycją stało się zajadanie ociekającymi tłuszczem pączkami oraz bogato oprószonymi pudrem faworkami. Co może stać się egzotyczną alternatywą dla tych dobrze znanych nam przysmaków? Poznaj azjatycką inspirację, która podbija serca Polaków.
fot. materiał prasowy
Już niebawem, bowiem 8 lutego, celebrować będziemy tłusty czwartek. To ten szczególny dzień w roku, gdy niemal bezkarnie możemy objadać się słodkimi wypiekami. Choć od lat niekwestionowanym królem tego dnia są pączki, to warto pamiętać, że to nie jedyna opcja na apetyczne świętowanie końca karnawału. Jaki przysmak, przywieziony z dalekiej Azji, może stać się inspiracją do przygotowania się na najsłodszy dzień w roku? Podpowiadamy!
Chrupiące ciasto w środku z… owocową niespodzianką
Po ugryzieniu kruchej panierki wyczuwasz miękką strukturę owocu, który w takiej formie nie występuje w naszej polskiej kuchni. Zapach wiórek kokosowych to kolejne apetyczne zaskoczenie, mało kojarzone z tłustym czwartkiem w polskim wydaniu. O jakim deserze mowa? O popularnym u naszych wschodnich sąsiadów bananie w cieście z wiórkami kokosowymi, który może być świetnym pomysłem oszukania tłustoczwartkowych zmysłów!
Choć w naszych stronach obsmażanie banana w cieście może brzmieć dość nietypowo, to w Azji jest to jeden z tradycyjnych deserów, którym na co dzień zajadają się mieszkańcy Tajlandii czy Malezji. Aromatyczne połączenie słodkich, dojrzałych bananów, delikatnego, a po usmażeniu chrupiącego ciasta i wyraźnie wyczuwalnych wiórków kokosowych to prawdziwe spełnienie marzeń miłośników kulinarnych deserów i… zaskakujących kontrastów.
Jak usmażyć azjatyckiego „pączka”?
Przede wszystkim warto zaopatrzyć się w mąkę ryżową, która w naszych kuchniach nie jest tak popularna jak u azjatyckich pań domu. Panierkę przygotowujemy na bazie mąki z dodatkiem cukru. Po obtoczeniu owocu w panierce smażymy go na złocisty kolor.
Kluczem w przygotowaniu banana w cieście jest czas i temperatura jego smażenia. Najważniejsze, by chrupiąca skórka przykryła delikatny w środku owoc, nie niszcząc jego struktury, lecz odpowiednio go zmiękczając – komentuje Linh Ziółkowska, Manager Generalny restauracji Wi-Taj serwującej smażonego banana w cieście.
W efekcie banan w cieście smakować może jak ukochane przez Polaków pączki! Z tego względu stanowi atrakcyjną alternatywę dla rodzimych wypieków na zbliżający się 8 lutego.
Azjatycki deser na wyciągnięcie ręki
Banan w cieście z wiórkami kokosowymi to jeden z kilku słodkich dań, które pokochali Polacy w ostatnich latach. W rzeczywistości niezwykle rozwinięta kuchnia azjatycka oferuje nam wiele innych słodkości, które można odkryć, nie wyjeżdżając na egzotyczną wycieczkę na Wschód. Polacy, chętnie otwierający się na smakowanie nieznanych dotąd dań, z chęcią sięgają po tropikalne owoce serwowane w nowych dla nas formach. Zbliżający się tłusty czwartek to doskonała szansa na apetyczne eksplorowanie azjatyckiej kuchni! Gdzie zjeść banana w cieście, jeśli nie zdecydujemy się na przygotowanie go w swojej kuchni?
Jednym z popularnych lokali, który w karcie posiada Chuối Tàm Bột Vũng Dừa (smażonego banana w cieście z wiórkami kokosowymi) jest Wi-Taj. Restauracja mieszcząca się w centrum, przy Placu Konstytucji 4 w Warszawie, od lat przyciąga do swojego wnętrza fanów autentycznych smaków prosto z Wietnamu i Tajlandii.
Azjatyckie desery na polski tłusty czwartek są ciekawym przykładem na to, jak różnorodne kultury kulinarne mogą się wzajemnie przenikać i inspirować. Serwowany u nas smażony banan wielu Gościom rzeczywiście przypomina w smaku polskiego pączka, dlatego świetnie sprawdza się w czasie karnawału jako smakowite zamknięcie uczty z bliskimi – komentuje Linh Ziółkowska.
Wi-Taj zachęca, by w tegoroczny tłusty czwartek spróbować słodkości, które odkryją przed nami coś nowego. Kto wie, może od tego roku banan w cieście wpisze się na stałe w nasze tłustoczwartkowe zwyczaje kulinarne?