Współczesna branża HoReCa stoi obecnie w obliczu złożonych problemów związanych z rekrutacją wysoko wykwalifikowanej kadry. Zjawisko to nie omija nawet najmniejszych rodzinnych przedsiębiorstw, a dotyka zarówno renomowane sieci hotelowe, jak i ekskluzywne restauracje. Dynamicznie zmieniający się rynek, wsparty rosnącymi oczekiwaniami klientów oraz pracowników, stawia przed właścicielami i menedżerami niezwykle istotne wyzwanie: jak znaleźć odpowiednich pracowników, kluczowych dla osiągnięcia sukcesu w tej dziedzinie.
Podczas ostatniej Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej „Gastronomia – Turystyka – Rynek pracy – Kwalifikacje” uczestniczyłem w dyskusji dotyczącej stanu polskich szkół zawodowych o profilu gastronomicznym oraz hotelarskim. Moje obserwacje niestety budzą głębokie zaniepokojenie. Programy nauczania, które pozostają często nieaktualizowane od lat, oraz kadra pedagogiczna, która nie zawsze nadąża za nowoczesnymi trendami w branży HoReCa, tworzą ścianę, przez którą młodzi ludzie nie chcą przejść.
Czy pójść w gastronomię?
Wyobraźmy sobie sytuację, w której nasze dzieci stoją przed wyborem szkoły. Czy sugerowanie szkół o profilu gastronomicznym lub hotelarskim jest obecnie uzasadnione?
Niestety niewielu z nas zdaje sobie sprawę z realiów funkcjonowania tych szkół oraz z perspektyw, jakie mogą one oferować po ukończeniu nauki. Jednakże wprowadzenie odpowiednich zmian i współpraca z przedsiębiorstwami mogłyby zmienić tę sytuację. Wyobraźmy sobie, że uczniowie są szkoleni według najnowocześniejszych programów nauczania, a ich nauczyciele są specjalistami w swojej dziedzinie. Po ukończeniu szkoły najzdolniejsi absolwenci dostają propozycje zatrudnienia w renomowanych miejscach pracy, gdzie mają jasno określone obowiązki, model wynagrodzeń oraz ścieżki rozwoju i awansu. Taka perspektywa mogłaby skutecznie zachęcić młodych ludzi do podążania ścieżką...