Weekend majowy to dla wielu Polaków początek sezonu grillowego, okazja do wyjazdu lub spędzenia czasu z bliskimi. Czy perspektywa wypoczynku, jedzenia w restauracyjnych ogródkach i grillowania w plenerze wpłynie negatywnie na kanał dostaw posiłków? Niekoniecznie! Ponad połowa Polaków zostanie w tym roku w domu, a dane platformy Stuart napawają dodatkowym optymizmem – zeszłoroczne wyniki pokazały wzrost zamówień posiłków pod drzwi aż o 1/3.
fot. materiał prasowy
Choć w tym roku majówkowe plany wyjazdowe zadeklarowało o 10 proc. więcej Polaków niż w 2023 r. badania Polskiej Organizacji Turystycznej pokazują, że 6 na 10 osób nie planuje urlopu w nadchodzący weekend majowy. Co trzecia osoba z tej grupy zdecyduje się na jednodniowe wycieczki bez noclegu, a pozostali spędzą ten czas w domu. Oznacza to, że popyt na zamówienia z dostawą pod drzwi może być wyjątkowo wysoki, szczególnie wśród tych, którzy cenią sobie wygodę i odpoczynek od gotowania.
Sektor dostaw rozwija się błyskawicznie. Na polskim rynku kształtują go przede wszystkim zmieniające się trendy konsumenckie, na które odpowiada coraz więcej przedstawicieli gastronomii. W ciągu kilku ostatnich lat Polacy pokochali zamawianie posiłków do domu, a według raportu Makro „Polska na talerzu” 47 proc. restauratorów uznaje ten segment za kluczowy kierunek rozwoju branży gastronomicznej[1]. Dla wielu osób dostawy z restauracji to świetna alternatywa pozwalająca zaoszczędzić czas, który zwłaszcza w dni wolne, chcemy poświęcić na relaks lub czas z bliskimi.
Majówka to nie tylko grillowanie
Weekend majowy to moment w kalendarzu, który chętnie przeznaczamy na pielęgnowanie pasji i ulubione aktywności. Według statystyk GWI, Polacy, którzy chętnie zamawiają jedzenie z dowozem, w wolnym czasie uwielbiają oglądać filmy (71 proc.) i grać w gry komputerowe (53 proc.). Taka forma spędzania wolnych chwil sprzyja kanałowi dostaw, choć wśród jego zwolenników nie widnieją jedynie domatorzy. Są też tacy, którzy chętnie wypoczywają na świeżym powietrzu (57 proc.) i uprawiają sport (46 proc.). Nie każdy ma jednak możliwość grillowania, a wygoda i specjalnie przygotowane na ten czas promocje rokrocznie utrzymują oddane grono zainteresowanych i chętnych kulinarnych wrażeń.
Zeszłoroczny weekend majowy był dla kurierów czasem aktywnej pracy, a jej efekty okazały się bardzo owocne. Według naszych danych zamówienia z ekspresową dostawą cieszą się w tym czasie dużym zainteresowaniem. Tylko 3 maja ubiegłego roku zrealizowaliśmy o 1/3 więcej dostaw niż wynosi średnia z całego roku. Biorąc pod uwagę te dane możemy liczyć na to, że w najbliższy weekend majowy liczba zrealizowanych zamówień będzie równie wysoka– zaznacza Agnieszka Majewska, General Manager w Stuart.
Pomimo popularności grillowania i majówkowych wycieczek, wiele czynników wpłynie na to, że w najbliższy weekend majowy, zarówno dostawcy, jak i restauratorzy mogą mieć ręce pełne pracy. Wszystko wskazuje na to, że q-commerce to już nie tylko udogodnienie dla zabieganych codziennością, ale i dla tych, którzy cenią sobie głównie komfort. Dostawy jedzenia to trend, który zyskuje na popularności, a majówka to doskonały moment, w którym wielu Polaków skorzysta z tego rozwiązania.
Przy tak dużym zainteresowaniu zamówieniami online, restauratorzy powinni się zatem baczniej przyjrzeć rynkowym danym z ostatnich lat i wyciągnąć wnioski na nadchodzące dni. Szybka i sprawna realizacja zamówień może wzbogacić niejeden wspólnie spędzony w domu dzień czy wieczór. Dla świadomego przedsiębiorcy będzie to o tyle cenniejsze, że może przełożyć się na solidną, długofalową relację, która zaczęła się w piękny majowy tydzień.